Potrzebuje rozwiązań, aby to zrozumieć
Blaviken: Dana jest funkcja f(x)= x
2 − 4/5x
2 gdzie x należy R − (0). Wykaż, że funkcja f nie jest
różnowartościowa.
Potrzebuje to wiedzieć, bo nie wiem, z której strony to ugryźć
Tak samo
Wykaż na podstawie definicji, że podane poniżej funckje są różnowartościowe.
a) f(x)=4x−2, x należy R
b) f(x)=3x
2−5, x należy R − (3)
16 paź 21:01
Jerzy:
Co do pierwszego pokaż, że np. f(−1) = f(1)
16 paź 21:31
ABC:
ta funkcja z podpunktu b f(x)=3x2−5 nie jest różnowartościowa na podanym zbiorze
f(−2)=f(2)=7
16 paź 21:53
KLZ: Co do b)
Przeciez wiadomo ze wykres funkcji kwadtatowej to parabola i juz z tego powinno byc wiadomo ze
w calej dziedzinie nie bedzie roznowartosciowa
co do a) jest to funkcja liniowa i do tego rosnaca (ale to nie ma znaczenia czy rosnaca czy
malejaca )
wazne ze liniowa i ta funkcja z automatu jest roznowartosciowa
albo tak
x1,x2∊Df
x1=x2 ⇒x1−x2=0
f(x1)= f(x2)
stad
f(x1)−f(x2)=0
4x2−2−(4x2−2)= =0
4x1−4x2=0
4(x1−x2)=0
z zalozenia x1−x2=0 to f(x1)−f(x2)=0
funkcja ta jest roznowartosciowa .
16 paź 21:55
ABC:
KLZ ty wiesz co masz udowodnić żeby pokazać różnowartościowość?
taka implikacja x
1=x
2⇒f(x
1)=f(x
2) jest oczywista, ale z niej wcale różnowartościowość nie
wynika
tu się kłania obcinanie elementów logiki matematycznej w programach szkolnych
16 paź 22:04
KLZ: Dobry wieczor ABC .
Ale definicja roznowartosciowosci funkcji jest napisana w podreczniku .Wiec mozna w kazdej
chwili spojrzec .
Mam w podreczniku dwie rownowazne definicje roznowartosciowosci funkcji .
16 paź 22:12
ABC:
zgadza się ale obie nieco inne
1) zakładamy x1≠x2 , musimy pokazać że z tego wynika f(x1)≠f(x2)
2)zakładamy że f(x1)=f(x2), musimy pokazać , że z tego wynika x1=x2
16 paź 22:15
KLZ: Tak masz racje ale to juz poziom studia .
16 paź 22:18