Zbieżność całki
Mędrzec: | dx | |
zbadać zbieżność całki od 0−>∞∫ |
| |
| x3/2+√x | |
| dx | | dx | |
wydaje się to proste zadanko, ∫ |
| ≤ ∫ |
| |
| x3/2+√x | | x3/2 | |
całka wychodzi rozbieżna, więc ta pierwsza też jest rozbieżna. Tymczasem wolfram twierdzi
inaczej. Czy ktoś widzi tutaj błąd?
7 paź 23:15
jc: Każda całka umieszczona po lewej stronie nierówności, spełnia tę bezsensowną
nierówność: całka ≤ ∞ (bo jak rozumiem, całkujesz od zera).
7 paź 23:43
Mędrzec: To jak sprawić, aby ta nierówność miała sens? Muszę znaleźć taką całkę która na danym
przedziale będzie zbieżna i ograniczy z góry, albo rozbieżna i z dołu?
7 paź 23:46
jc: Być może najprościej jest zwyczajnie policzyć całkę.
x=t
2
| dx | | dt | |
∫0∞ |
| = 2∫0∞ |
| = 2[arctg t]0∞ = π |
| x3/2 +x1/2 | | 1+t2 | |
8 paź 00:01
Mędrzec: a jeśli weźmiemy taką całką
tutaj wynik wychodzi okropny w Wolframie. Trzeba go uderzyć kryteriami. Jak się za to zabrać w
takiej sytuacji?
8 paź 21:17
jc: Podziel całkę na dwie całki: od 0 do 1 i od 1 do ∞.
Na pierwszym przedziale zostaw w mianowniku √x, na drugim x3.
8 paź 21:28
Mędrzec: o! Genialne. Że też wcześniej na to nie wpadłem. Dziękuję ślicznie.
8 paź 21:33