matematykaszkolna.pl
układ równań Ziółek: 6X2 + y2 + 10x = 0 2xy + 2y = 0 mam taki układ równań, zacząłem od wyciagnięcia z drugiego równania 2y przed nawias, mógłby ktoś pokierować co dalej?
27 cze 15:30
Ziółek: nie wiem czy to w ogóle dobry pomysł z tym wyciągnięciem
27 cze 15:30
jc: 6x2+y2+10x=0 xy+y=0 Drugie równanie: y(x+1)=0, czyli x=−1 lub y=0. Wracasz do pierwszego równania i rozpatrujesz 2 przypadki.
27 cze 15:37
Ziółek: i jeżeli tak to czy później podstawiać to jeszcze czy traktować jako wyliczone?
27 cze 15:37
Ziółek: ok, dziękuję
27 cze 15:37