matematykaszkolna.pl
całki całeczki całka:
 cos2 x 

dx
 2+sin2 x 
Wyszło mi inaczej niż pokazuje mi wolfram, może ktoś podzielić się swoim wynikiem?
20 cze 15:50
ford:
 6 6 
ja mam

*arctg(

tgx)−x+C
 2 2 
 6 6 
może też być (równie dobrze)

*arctg(

tgx)−arctg(tgx)+C
 2 2 
20 cze 16:16
całka: Czyli coś poszło totalnie nie tak, mógłbyś pokazac jak to zrobileś mniej więcej? Ja zrobiłam takie podstawienia: t=tgx, sin2x=t2/(2+t2), cos2= 1/(1+t2) dx= dt/(1+t2)
 1 3 3 
i mój wynik to

*

arctg *

*tgx emotka
 3 2 2 
20 cze 16:24
całka: (...) + C
20 cze 16:25
całka: i analogicznie jak trzeba zrobić wtedy taką całkę?
 sin2 x 

dx
 2+cos2 x 
20 cze 16:42
ford: może błąd leży w podstawieniu ?
 t2 t2 
sin2x =

, a nie

 1+t2 2+t2 
 sin2x 
Ja zrobiłem to, kierując się następującą zasadą oraz wzorem

=tg2x oraz 1
 cos2x 
trygonometryczną: Mając dowolny ułamek, możesz podzielić każdy składnik ułamka przez tę samą liczbę, nie zmieniając wartości ułamka Przykład
15−6 

policzmy normalnie, a potem dzieląc każdy składnik przez liczbę 3
9−6 
30−6 24 

=

= 4
12−6 6 
30−6 
30 6 


3 3 
 10−2 8 

=

=

=

= 4
12−6 
12 6 


3 3 
 4−2 2 
Zastosujmy to w całce, dzieląc każdy składnik ułamka przez cos2x, wcześniej zamieniając 2 na 2*1, czyli na 2*(sin2x+cos2x)
 cos2x cos2x 

dx = ∫

dx = ∫
 2+sin2x 2(sin2x+cos2x)+sin2x 
 cos2x 

dx =
 3sin2x+2cos2x 
 
cos2x 

cos2x 
 
= ∫

dx =
 
3sin2x 2cos2x 

+

cos2x cos2x 
 
 1 
= ∫

dx = ...
 3tg2x+2 
Teraz podstawienie tgx = t, wówczas (z wł. funkcji odwrotnej) mamy x = arctg t, więc po zróżniczkowaniu stronami
 1 
dx =

dt
 1+t2 
 1 1 1 
... = ∫

*

dt = ∫

dt = ...
 3t2+2 1+t2 (3t2+2)(1+t2) 
rozkład na ułamki proste:
1 At+B Ct+D 

=

+

(3t2+2)(1+t2) 3t2+2 1+t2 
z którego mam A=0, B=3, C=0, D=−1
 1 3 −1 
... = ∫

dt = ∫

dt + ∫

dt
 (3t2+2)(1+t2) 3t2+2 1+t2 
z drugiej całki już mam −arctg(t), czyli −arctg(tgx) czyli po prostu −x zostaje pierwsza całka korzystam z tej zasady o dzieleniu ułamka przez tę samą liczbę żeby doprowadzić całkę do
 1 1 t 
postaci ∫

dt na którą mam wzór

arctg(

)+C
 t2+a2 a a 
 3 
3 

3 
 1 

dt = ∫

dt = ∫

dt =
 3t2+2 
3t2 2 

+

3 3 
 
 2 
t2+

 3 
 
 1 1 t 
= ∫

dt =

*arctg(

) + C
 t2+2/32 2/3 2/3 
 1 6 
wykorzystuję fakt że

=

(usuwanie niewymierności z mianownika)
 2/3 2 
1 3 2 6 

= 3/2 =

*

=

2/3 2 2 2 
 1 6 
podstawiając tgx w miejsce t oraz uwzględniając

=

oraz wynik (−x) z
 2/3 2 
drugiej całki, ostatecznie
 6 6 
... =

*arctg(

tgx) − x + C
 2 2 
20 cze 17:01
ford:
 1 6 6 
*oczywiście

=

miało być, a nie

 2/3 2 2 
 sin2x 
całkę ∫

dx
 2+cos2x 
obliczysz, kierując się moim rozwiązaniem jeśli obliczysz, możesz podać swój wynik − sprawdzimy
20 cze 17:06
całka: Dziękuję bardzo już się biorę za analizowanie i liczenie
20 cze 17:27
całka: Przepraszam, że tak późno emotka Wyliczyłam i sprawdziłam na kalkulatorze wynik. Dziękuję bardzo za pomoc! Gdyby ktoś szukał w przyszłości:
 36 6 
Wynik:

arctg (

tgx) − x
 6 3 
20 cze 22:53
całka: no i dodać C emotka
20 cze 22:54