rekurencja
Zagubiony w całkach: Witam,
Przgotowując sie do kolokwium z matematyki dyskretnej przy fragmencie rozwiazywania
zadania (równania rekurencyjne) batrafiłem na takie coś :
| 3x | |
(od 1 do n)∑(3x)n= |
| |
| 1−3x | |
skąd taka równość? czy ktoś by mi to rozpisał?
2 cze 18:46
wredulus_pospolitus:
a1 = 3x
q = 3x
suma ciągu geometrycznego
2 cze 18:52
wredulus_pospolitus:
chociaż tan naprawdę to co zostało napisane nie jest prawdą bo prawa strona jest sumą
NIESKOŃCZONEGO ciągu geometrycznego (przy warunku |q| < 1) podczas gdy mamy tam wyraźnie sumę
do 'n'
no chyba że ów n−>∞ o czym ktoś zapomniał wspomnieć
2 cze 18:54
Zagubiony w całkach: być może żle przepisałem, pewnie miało tam być
∞.
Dzięki.
Właściwie to oprócz tego przykładu zacząłem robić jeszcze taki:
Za pomocą indukcji pokazać, że dla każdej liczby n zachodzi:
(od i=1 do n)∑(F
2i−1)=F
2n ,
jeżeli F
1=1, F
2=1, F
n=F
n−2+F
n−1, dla n≥3.
Niby ta indukcja banalna podstawić liczby dla n=1 i pózniej udowadniac dla n+1 wstawiajac te
z n=1, tylko te warunki na rekurencje mnie gubia i nie wiem jak sie za to zabrac
2 cze 19:11
iteRacj@: Czy taki dowód jest poprawny?
n∊N, (od i=1 do n)∑ F2i−1=F2n,
F1=1, F2=1, Fn=Fn−2+Fn−1, dla n≥3
• Baza indukcyjna: n=1 (od i=1 do n)∑ F(2*1−1)=F1=1=F(2*1)=F2.
• Krok indukcyjny:
Założenie indukcyjne (od i=1 do k)∑F2i−1=F2k
Teza ind. (od i=1 do k+1)∑F2i−1=F2(k+1)
Dowód tezy indukcyjnej
(od i=1 do k+1)∑F2i−1=(od i=1 do k)∑F2i−1+F2(k+1)−1=F2k+F2k+1=F2k+2=
=F2(k+1)
Zatem na mocy indukcji (od i=1 do n)∑F2i−1=F2n dla n>1.
2 cze 20:47
wredulus_pospolitus:
1)
n = 1
F1 = F2
2)
n = k
∑1n F(2i−1) = F2n
3)
n = k+1
∑1n+1 F(2i−1) = ∑1n F(2i−1) + F2n+1 = // z (2) // =
= F2n + F2n+1 = F2n+2
c.n.w.
2 cze 20:48
Zagubiony w całkach: Dzięki wielkie
3 cze 07:54