Matematyka na studiach technicznych Karolina : Cześć, mam takie pytanie co najbardziej przydaje się z matematyki na studiach technicznych. Kończę obecnie 2.semestr na uczelni technicznej, kończę naukę matematyki. I teraz moje pytanie co będzie mi potrzebne na dalszych semestrach i przedmiotach? Domyślam się, że całki i pochodne.

wredulus_pospolitus: całki, równania różniczkowe i ... reszta zależy od kierunku jaki studiujesz

Jerzy: Całki idą w parze z pochodnymi.

r: a co to te całki to taki dział rozbudowany ze caly semestr sie je walkuje? w szkole sredniej srednio jeden dzial zajmowal max 1 miesiac

r: pochodne przerabialismy 3tyg

Bleee: Całki to 'funkcja odwrotna do pochodnych' i 'przerabia się je' w zależności od kierunku od miesiąca do 3 lat.

Adamm: całki są różne zdefiniowane, niezdefiniowane Riemanna, Lebesgue, niewłaściwie, wielokrotne Powiem więcej, całka jest bardziej fundamentalnym pojęciem, i ważniejszym, niż pochodna.

Adamm: 'zdefiniowane, niezdefiniowane' przepraszam, oznaczone i nieoznaczone się mówi

Adamm: są też całki zespolone, krzywoliniowe i powierzchniowe

r: skoro pochodne są takie proste to czemu całki już nie? skoro to odwrotny proces

Karolina : Czyli bez znajomości całek nie ma możliwości ukończenia studiów technicznych.

inż.: Niestety, ale nie ! Co to za inżynier, który nie zna całek?

Bleee: r odpowiadają na Twoje pytanie: Łatwo się podnosi liczby do 7 potęgi (np. 7.34⁷) ale już obliczanie pierwiastka 7 stopnia trochę bardziej skomplikowane jest, nieprawdaż?!

r: no w sumie ta a o to w tym chodzi? funkcja i podnoszenie jej potęg, tak jak przytoczyles?

r: W'(x)=4x³+3x²+2x+1 czyli jej całka to W(x)=x⁴+x³+x²+C?

r: a nie

Adamm: Bo nie ma prostych algorytmów na liczenie całek. Ba, nawet niektórych po prostu nie da się wyrazić za pomocą funkcji elementarnych.

Bleee: r to policz jaka jest funkcja pierwotna z f(x) = e^x2

r: Bleee no akurat to chyba to proste, bo e^x' to e^x

r: czyli to bdzie e^x2

Bleee: No to policz pochodną z tego co zapisałes i Zauważ że to nie jest takie proste.

Bleee: Po prostu − przy pochodnych masz gotowe wzory które można 'slepo' stosować i dostaniesz wynik (tak jak można po prostu mnożyć raz po raz przez daną liczbę aż otrzyma się 7 potęgę), ale przy całkach jest już trochę trudniej. Są metody rozwiązywania calek ale Ty sam musisz wiedzieć która warto zastosować, a czasami nawet najprościej wyglądające całki jak chociażby wspomniane f(x) = e^(x2) nie da się w łatwy i szybki sposób rozwiązać. Wielu calek w ogóle nie da się rozwiązać w 'tradycyjny sposob' tylko konieczne jest wykorzystanie metod numerycznych.

Bleee: I analogicznie, to że łatwo jest wyliczyć √25 to nie znaczy że wartość każdego pierwiastka kwadratowego tak łatwo wyznaczyć.

daras: Karolino, po pierwsze gratuluję, że wybrałaś studia politechniczne, ja zrezygnowałem w trakcie na rzecz uniwerku jak sama widzisz matematyka kończy się tam po 1 roku i...to na tyle , reszta to mechanika, mechanika, i jeszcze raz mechanika czyli prosta matematyka powodzenia

Adamm: @daras to przecież od kierunku zależy... niektórzy mają analizę i nawet trójkę...

daras: odp@Karolina z 20:04 nie ma szans

Adamm: @Karolina całki nie są wcale trudne do ogarnięcia Zabierzesz się do roboty, to nawet wyjdzie z tego fajna zabawa.

jc: Obawiam się, że każda dziedzina techniki ma swoją matematykę.

6latek: Z tego co widzialem to jest do kupienia B. Piłat Tablice całek

6latek: https://allegro.pl/oferta/tablice-calek-mariusz-j-wasilewski-7855373059

daras:

Karol: Dobra książka? Bo bym brał, może się przyda przyszłemu studentowi

wredulus_pospolitus: Karol −−− nawet jeżeli jest beznadziejna, to za 5PLN możesz chyba kupić w ciemno, nieprawdaż ?!

Karol: 5zl to prawie mały kebab

daras: za 5zł to mam dobre albo i 2 w promocji