Twierdzenie
Satan: Tak się zastanawiam nad pewnym twierdzeniem.
Jeśli układ niejednorodny (NJ) jest niesprzeczny, to zbiorem rozwiązań jest warstwa przestrzeni
wymiaru n − rankA, gdzie n oznacza liczbę kolumn (niewiadomych).
No i teraz się zacząłem zastanawiać, czym to tak naprawdę wszystko jest. Czyli mając pewien
układ jednorodny, bądź niejednorodny i mając macierz główną układu, to tak naprawdę macierz ta
jest złożona z kolumn obrazów wektorów jakiejś bazy zapisanych w innej bazie?
Dodatkowo: jeśli tak jest, to wtedy logicznym jest, że ImF = Lin{ A1, ..., An}, gdzie A1,
..., An byłyby obrazami wektorów bazy zapisane w innej bazie. Ale jeśli tak nie jest, to skąd
wiadomo, że ImF = Lin{ A1, ..., An}?
17 maj 21:34
Satan: Dobra, co do drugiego, to wiem. Można zapisać, że AX = b, gdzie A jest macierzą główną układu,
więc:
x
1A
1 + ... + x
nA
n = b, stąd b ∊ Lin{ A
1, ..., A
n}. Pozostaje więc pierwsze pytanie
17 maj 21:51
jc: Inne ujęcie:
wymiar jądra + wymiar obrazu = wymiar przestrzeni, na której określone jest przekształcenie
17 maj 22:02
Satan: Ale ogólnie rzecz biorąc, czy macierz główna jakiegoś układu niejednorodnego/jednorodnego jest
lub może być macierzą jakiegoś przekształcenia liniowego?
17 maj 22:13
jc: Tak.
17 maj 22:30
Satan: Mógłbyś wskazać mi, gdzie mogę na ten temat poszukać informacji? Nie bardzo nawet wiem, czego
to dotyczy i jak zadać zapytanie, by otrzymać na ten temat informacje.
17 maj 22:35
jc: Myślę, że takie rzeczy powinny być w każdy podręczniku do algebry liniowej.
choćby Komorowski: Od liczb zespolonych do ... strona 39.
Na układ równań
x+y+z=0
x+2y+3z=0
możesz patrzeć jak na równanie
F(x,y,z)=(0,0), gdzie F(x,y,z)=(x+y+z, x+2y+3z)
Zbiór rozwiązań nazywa się jądrem F.
Obrazem F w naszym przykładzie jest R2.
Jądrem jest pewna prosta w R3 przechodząca przez (0,0,0).
Wymiar jądra = 1, wymiar obrazu = 2, wymiar R3 = 3, 1+2=3.
17 maj 23:06
Satan: Tak, do czegoś podobnego doszedłem chwilę temu
Tylko tak się zastanawiam, co jest wynikiem takiego równania. Wedle mojej wiedzy, jeśli mamy
macierz A i jest ona macierzą pewnego przekształcenia, to jeśli AX = b, to b = [α
1, ..., α
n]
będzie współrzędnymi przekształcenia wektora X zapisanego w bazie przeciwdziedziny. Tak jest,
czy się mylę?
17 maj 23:37
jc: Cóż to jest wynik równania?
b należy do obrazu A ⇔ równie Ax=b ma rozwiązanie.
17 maj 23:51
Satan: Tak. A mam na myśli to, że jak mamy macierz A, która jest macierzą pewnego przekształcenia
liniowego, to jej kolumny są obrazami wektorów z bazy dziedziny.
Skoro tak jest, to znaczy, że odwołując się do analogii:
[F(v)]
B = m
BA(F)*[v]
A
Oznacza to tyle, że mając układ AX = b, gdzie A jest macierzą pewnego przekształcenia
liniowego, X jest w takim razie wektorem zapisanym w bazie dziedziny, a b jest obrazem tego
samego wektora zapisanego w bazie przeciwdziedziny?
Wybacz, że Cię tak męczę, ale próbuję szukać związku w tym, co widzę
18 maj 00:11