matematykaszkolna.pl
dowod - nierówność john: udowodnij że da dwóch dowolnych x, y ∊ R, prawdziwa jest nierówność: x2y2 + 2x2 + 2y2 − 8xy + 4 > 0 x2y2 + (x2 − y2)2 − 4xy + 4 > 0 (x2 − y2)2 + xy(xy − 2) − 2(xy − 2) > 0 (x2 − y2)2 + (xy − 2)2 > 0 Oba wyrażenia są zawsze nieujemne, a nam zależy na dodatnich, więc dodatkowo sprawdzam przypadki brzegowe dla x = −y pierwszy nawias się zeruje, a drugi przyjmuje postać: (y2 +2)2 co dla dowolnego y jest dodatnie, więc ok
 2 
dla xy = 2, x =

, y≠0, wtedy drugi nawias się zeruje, a drugi przybiera postać:
 y 
(22 + y22)2 

y2 
co również zawsze jest dodatnie, pozostaje wykluczony przypadek y = 0: wtedy mamy 2x2 + 4, co jest parabolą skierowaną do góry, brak miejsc zerowych więc również wyrażenie jest zawsze dodatnie. Wiem że nieelegancka metoda, ale dobra?
24 kwi 13:31
jc: ok, choć można było prościej ... = (xy−2)2 +2(x−y)2 dla x=y=2 mamy zero, więc nierówność raczej słaba.
24 kwi 13:39
jc: Coś jest jednak źle z treścią i z Twoim rozwiązaniem.
24 kwi 13:41
john: zapomniałem dopisać że x ≠ y
24 kwi 13:42
john: podbijam
24 kwi 16:55
jc: Skoro x≠y, to jeden ze składników jest dodatni (u Ciebie pierwszy, u mnie drugi), a ponieważ z drugi składnik jest nieujemny, więc suma jest dodatnia.
24 kwi 19:43
john: no właśnie widzę że przekombinowałem, ale chyba lepsze to niż nie napisać uzasadnienia bo się go nie widzi, dzięki emotka
24 kwi 19:46
jc: No, nie wiem... Pierwszy nawias się zeruje dla x=y.
24 kwi 19:55