nierównosci wymierne
Karolina: Witam wszystkich bardzo serdecznie. Mam problem z rozwiązaniem zadania z zakresu nieróności
wymiernych.
Dla jakich wartości paremetru a zbiorem rozwiązań rozwiązań danej nierówności jest zbiór
wszystkich liczb rzeczywistych
−3<(x2+ax−2)/(x2−x+1)<2
−1<(x2+ax)/(x2−x+2)<2
Oto moja próba rozwiązanie A, niestety wynik jest sprzeczny z odpowiedziami.
Rozpatruje dwie nierówności:
−3<(x2+ax−2)/(x2−x+1)
oraz
(x2+ax+1)/(x2−x+1)<2
0<(x2+ax−2)/(x2−x+1)+3(x2−x+1)2
0<x2 + ax−2+3(x2−x+1)
0< x2 + ax−2+3x(2 )−3x+3
0< 4x2+ax−3x+1
0< 4x2+(a−3)x+1
∆ = (a−3)2−16=a2−6a+9−16=a2−6a−7
∆a = (−6)2−4(−7)=36+28=64
a1=(6−8)/2=−1
a2=(6+8)/2=7
aɛ(−1,7), odpowiedzi podają zaś, żę aɛ(−1,2).
Co robię źle? Bardzo proszę o pomoc.
24 lut 04:11
ICSP: a druga nierówność ?
24 lut 08:40
ICSP: 0<(x2+ax−2)/(x2−x+1)+3(x2−x+1)2
Po co tutaj jest ten kwadrat na końcu ?
x2 − x + 1 jest ściśle dodatnie, więc mnożąc stronami przez x2 − x + 1 dostajesz natychmiast
x2 + ax − 2 > −3[x2 − x + 1] − czyli twoją drugą linijkę.
24 lut 08:42
Karolina: Przy nierównościach wymiernych odejmowaną lub dodawaną liczbę wymierną neleży pomnożyć przez
kwadrat mianownika. Kwadrat się skraca z mianownikiem i wtedy zostaje nam mnożenie przez sam
mianownik. "Kolejna linijka" jest zatem kolejnym krokiem, ale poprzednia linijka nie jest
zapisem błędnym, wyjaśnia tylko skąd się bierze dalszy tok rozumowania.
Eureka! Drugie równanie! Byłam zmęczona i musiałąm dostać oczopląsu. Chwilę po publikacji
dotarło do mnie, że je pominęłam.
Dalej idzie tak:
x2−ax−2−2(x2−x+1)<0
x2−ax−2−2x2−2<0
−x2 −ax−2x−4<0
−x2−(a+2)−4<0
Δ=(−(a+2))2 −4(−4)(−1)=a2+4a+6−16=a2+4a−12
Δa=42−4(−12)=64
a1=−4−8/2=−16
a2=−4=8/2=2
nierówność wyjściowa ma być >0 bądź <0, zatem miejsca zeroe a nie należą do zbioru rozwiązań
tej nierówności.
Stąd a∊(−1,2).
24 lut 14:40
PW: Karolino,
Przy nierównościach wymiernych odejmowaną lub dodawaną liczbę wymierną neleży pomnożyć
przez kwadrat mianownika.
To brzmi jak przepis na ciasto i nie ma podstaw w aksjomatach określających działania na
liczbach rzeczywistych.
24 lut 15:24
Karolina: Przy równościach wymiernych wystarczy pomnożyć przez sam mianownik, przy nierównościach zaś
przez jego kwadrat aby mieć pewność że mnożywmy przez liczbę dodatnią. Ma to zapobieć zmianie
znaku nierówności z < na > i odwrotnie. Może i jest to przepis na ciasto, ale bez zakalca.
26 lut 18:19