Rozwiaz nierownosc
Kotek_Salem: |x3−8|>x2+2x+4
23 lut 13:02
PW: x3−8 = (x−2)(x2+2x+4)
23 lut 13:20
Jerzy:
Co więcej...... drugi nawias stale dodatni.
23 lut 13:21
Kotek_Salem: Pisze z tel wiec nie bede przepisywal swego rozw, wyszlo mi x∊(−∞;1) ∪ <2;3) a w odp
(−∞;1)∪(3;∞)
Wiec cos na przedzialach zepsulem tylko nmw co, wiec prosze o rozpisanie calego zadania
23 lut 13:26
Jerzy:
Po naszych uwagach zadanie sprowadza się do: |x − 2| > 0
23 lut 13:27
Jerzy:
|x − 2|*(x2 + 2x + 4) > x2 + 2x + 4
i dzielisz obustronnie przez nawias i masz: |x − 2| > 1
23 lut 13:30
Jerzy:
13:27 oczywiście |x − 2| > 1
23 lut 13:31
Kotek_Salem: Ok a w tym |x2−2x|≥x3 wyszlo mi (−∞;1>\{0} a w odp 0 nalezy
23 lut 13:33
Kotek_Salem: Czekajcie to przepisze swoje rozw
23 lut 13:34
Jerzy:
Podstaw za x = 0 i dostaniesz nierówność prawdziwą.
23 lut 13:35
Kotek_Salem: x2 −2x dla x∊(−∞,0) <2,∞)
−x2+2x dla x∊(0,2)
W pierwszym x∊ (∞,0) po wyciagnieciu cz wspólnej mam x∊(−∞,0)
W drugim x∊(−∞,−2><0,1) po wyciągnięciu cz wspólnej x∊(0,1>
I suma x∊(−∞,0) (0,1>
23 lut 13:40
Jerzy:
A dlaczeg wykluczyłeś 0 w pierwszym przypadku ?
23 lut 13:44
Kotek_Salem: Glupi blad, wszystko juz jasne dzięki
23 lut 13:45
pabel: ja zawsze jak nie jestem pewien to stosuje interpretacje geometryczna
prawa strone nierownosci masz zawsze >0 bo a>0 i delta<0 zatem nia sie nie przejmujesz,
rozpatrujesz wylacznie to co w module (po lewej stronie nierownosci)
rysujesz wykres, i zaznaczasz miejsce zerowe funkcji w srodku modulu (x=2)
rysujesz asymptote pionowa linia przerywana w taki sposob, ze zawiera sie w miejscu zerowym i
odgradza ci 2 przedzialy
1 przedzial w tym przypadku bedzie to taki, w ktorym to co w srodku modulu jest zawsze ujemne,
(wykres pod osią o) to (− nieskonczonosc,2)
2 przedzial taki, w ktorym to co w srodku modulu jest zawsze dodatnie (wykres nad osią ox) to
(2, nieskoczonosc)
1 przypadek : przedzial w ktorym to co w module jest ujemne a x−y naleza do przedzialu (−
nieskonocznosc, 2)
kasujesz moduł i to co w module dajesz ze znakiem przeciwnym
czyli :
8−x3>x2+2x+4
rozwiązujesz nierownosc i wychodzi ci, ze x nalezy (− niesk,1) ale musisz uwzglednic tez
przedzial w ktorym operujesz, czyli (−nieskoncznonosc, 2)
czesc wspolna tych przedzialow to (− nieskoczonosc, 1)
2 przypadek :
kasujesz modul i to co w srodku modulu dajesz ze znakiem takim, jaki jest
x3−8>x2+2x+4
rozwiazujesz nierownosc
wychodzi ci przedzial x nalezy do (3, nieskonczonosc), ale musisz uwzglednic tez przedzial w
ktorym operujesz, czyli (2, nieskocoznosc)
czescia wspolna tych przedzialow bedzie x nalezy do (3, nieskoczonosc)
na koniec bierzesz sume z przedzialow z wszystkich przypadków
czyli z 1 przypadku (− nieskonczonosc,1) z drugiego przypadku (3, nieskonczonosc)
i suma tych przedzialow to wynik
jest wiecej roboty ale masz 100% pewnosc ze bedzie dobrze
23 lut 13:53