udowodnij
ania: √2+√2+...=1
16 lut 12:22
ania: źle miało być jest liczbą pierwszą a nie 1
16 lut 12:28
mat: To nie jest prawda
√2+√2+..>√2>1
16 lut 12:29
Adamm:
an+1 = √2+an, a1 = √2
an jest rosnący, an ≤ 2
zatem jest zbieżny, i granica spełnia
g = √2+g
g2 = 2+g
g = 2 lub g = −1
ale g>0
więc g = 2
16 lut 12:30
ania: drugie podobne √24+√24+....=3 tylko pierwiastki 3stopnia nie wiem jak to w tym programie
zapisac
16 lut 12:32
mat: Pokaż, że √2+√2+..=2
16 lut 12:32
mat: chyba 27 tam powinno być
16 lut 12:32
ania: Adam dzięki, czyli drugi podobnie rozumiem
16 lut 12:33
ania: tylko jak wytłumaczyć to w 1liceum kiedy jeszcze nie ma granic i ciągów
16 lut 12:34
ania: mat drugie zadanie dobrze przepisałam
16 lut 12:34
Adamm:
an+1 = 3√24+an, a1 = 3√24
an jest rosnący, an ≤ 3
zatem an jest zbieżny i granica spełnia
g = 3√24+g
g3 = 24+g
g = 3 lub g2+3g+8 = 0
g = 3
16 lut 12:37
Adamm:
a jak uprawiać całki czy pochodne bez granic i ciągów?
16 lut 12:39
Adamm:
żeby pokazać taką równość, musimy odpowiednio interpretować
najpierw lewą stronę, coś do czego potrzeba ciągów i granic
1+1/2+1/4+1/8+... = 2
tego też się nie definiuje, a jakoś pojęcie 'szeregu geometrycznego'
zostało zakorzenione w liceum
16 lut 12:41