matematykaszkolna.pl
Wyrażenia wymierne bongocat: Jaki związek musi zachodzić między współczynnikami a, b, c, d, by wyrażenie ax + bcx + d przyjmowało tę samą wartość dla każdej liczby rzeczywistej x ≠ −dc ? W odpowiedziach jest ad − bc = 0 i c² + d² ≠ 0 Tylko jak do tego dojść?
15 lut 14:22
bongocat: Ktoś coś?
15 lut 15:35
Adamm: Ciekawe dlaczego przypomina mi to tak bardzo wzór na wyznacznik macierzy 2x2
15 lut 16:33
Adamm: można to podciągnąć pod równoległość wektorów
15 lut 16:48
bongocat: Okej, ale jak to w końcu rozwiązać, nie brałem jeszcze macierzy ani wektorów, to jest zwykłe zadanie z wielomianów.
15 lut 17:52
Adamm: Chodzi o to by licznik był wielokrotnością mianownika t. j. ax+b było podzielne przez cx+d ax+b = kcx+kd skąd a = kc, b = kd więc ad−bc = kcd−kcd = 0
15 lut 18:00
ABC: brzydko to można zrobić tak (ładnie nie chce mi się myśleć) chcesz tożsamości ax+b=p(cx+d) dla pewnego p i wszystkich x stąd (a−pc)x+(b−pd)=0 stąd a=pc i b=pd ad=pcd i bc=pdc ad−bc=0 traktuj to jako szkic, sam posprawdzaj jakie tu założenia muszą być
15 lut 18:03
bongocat: Dzięki
15 lut 18:12
Adamm: zadanie dla autora
 anxn+...+a0 
kiedy

 bnxn+...+b0 
bn2+...+b02 ≠ 0, jest wielomianem dla bnxn+...+b0 ≠ 0
15 lut 18:15
bongocat: Adamm ale wydaje mi się, że licznik nie musi być wielokrotnością mianownika, bo jak np. przyjmiemy takie wartości: −2x+23x−3 to też to wyrażenie przyjmuje wartość dla każdego x ≠ −dc
15 lut 19:14
ABC:
 2 
a (3x−3) razy −

to ile to jest? emotka
 3 
15 lut 19:33
bongocat: A to przepraszam, myślałem że jeżeli a jest wielokrotnością b to a = bn, n∊ℤ
15 lut 20:05