matematykaszkolna.pl
Obliczanie pochodnej sinx z definicji staska: Oblicz pochodną sinx z definicji Jak mam ją obliczyć korzystając z wzoru limx⇔x0 f(x)−f(x0(x−x0 próbowałem rozbijać ze wzoru na różnicę sinusów ale chyba to nic nie daje . Z góry dzięki za pomoc.
1 lut 18:31
Leszek:
  sin(x+h) − sin x 
lim

, dla h→0 , skorzystaj ze wzoru : sin α − sin β = .......
 h 
 sin(kx)  
oraz z twierdzenia lim

= 1 dla x→ 0
  kx 
1 lut 19:13
staska: Tak wiem że można ale te wzory teoretycznie są równoważne więc powinna być możliwość obliczenia tej granicy korzystając z 1 wzoru
1 lut 19:16
Mariusz: Można też ze wzoru na sinus sumy
 sin(x+h)−sin(x) 
limh→0

 h 
 sin(x)cos(h)+cos(x)sin(h)−sin(x) 
limh→0

 h 
 sin(x)(cos(h)−1)+cos(x)sin(h) 
limh→0

 h 
 sin(x)(cos(h)−1) cos(x)sin(h) 
limh→0

+limh→0

 h h 
 1−cos(h) sin(h) 
−sin(x)limh→0

+cos(x)limh→0

 h h 
 (1−cos(h))(1+cos(h)) sin(h) 
−sin(x)limh→0

+cos(x)limh→0

 h(1+cos(h)) h 
 sin2(x) sin(h) 
−sin(x)limh→0

+cos(x)limh→0

 h((1+cos(h))) h 
 sin(h) sin(h) sin(h) 
−sin(x)limh→0

limh→0

+cos(x)limh→0

 1+cos(h) h h 
=cos(x) Wzór co podałeś jest na pochodną funkcji w punkcie
1 lut 19:27
Leszek: Nie ma innej mozliwosci , patrz "Matematyka " czesc I , W.Zakowski
1 lut 19:28
Mariusz: Gdyby podał(a) punkt to można byłoby policzyć bo to co podał(a) to jest to granica wstecznego ilorazu różnicowego
1 lut 19:31
Adamm: @Mariusz a ten twój to niby na pochodną w zbiorze? Nie rozśmieszaj mnie. @Leszek Wzory są równoważne i kropka.
1 lut 19:31
Leszek: Kolega @Mariusz podal dluzszy sposob , polecam rowniez R.Leintner " matematyka dla inzynierow" czesc I
1 lut 19:33
Mariusz: Tak tylko licząc granicę którą podaliśmy z Leszkiem dostanie funkcję a nie liczbę Adam a więc twierdzisz że np funkcja pierwotna jest równa całce oznaczonej ? bo tak naprawdę to napisałeś
1 lut 19:46
Leszek: W tresci zadania nie bylo podane zeby obliczyc pochodna w punkcie np.xo Tresc raczej powinna byc : wyprowadzic wzor na pochodna funkcji f(x) = sin x korzystajac z definicji pochodnej . Inaczej mozna liczyc pochodna w punkcie na podstawie definicji .
1 lut 19:51
Mariusz: Może zły przykład dałem bo funkcję pierwotną może otrzymać z całki oznaczonej uzmienniając przedział całkowania
1 lut 19:52
Adamm: @Mariusz czyli zaprzeczasz temu że
 f(x)−f(x0) f(x0+h)−f(x0) 
limx→x0

= limh→0

?
 x−x0 h 
Chyba ty masz swoją własną matematykę...
1 lut 19:54
Mariusz: Właśnie korzystając z wzoru który podał można policzyć pochodną funkcji w punkcie x0 Gdyby Adaś policzył tę granicę którą podał Staś to by otrzymał cos(x0) czyli wartość cosinusa dla argumentu równego x0
1 lut 19:57
Adamm: Zawsze się liczy pochodną w punkcie, bo pochodna to własność lokalna Nawet jak myślicie że obliczanie pochodnej z sinusa to nie jest obliczanie pochodnej w jakimś punkcie to się mylicie. x jest dowolny rzeczywisty, ale to ustalony punkt Żeby takie farmazony wypisywać to jest śmieszne
1 lut 19:57
Adamm: @Mariusz Adaś to sobie możesz mówić do swoich kolegów. Ja się z tobą nie przyjaźnię. Ciebie nie nazywam 'Mariuszek', i tego samego wymagam
1 lut 19:58
Mariusz: Ta równość jest akurat prawdziwa Różnica jest taka że po lewej masz granicę ilorazu różnicowego wstecznego a po prawej granicę ilorazu różnicowego przedniego i jako wynik otrzymujemy liczbę Jeżeli istnieje relacja przyporządkowująca każdemu x0∊X dokładnie jedną
 f(x)−f(x0) 
wartość limx→x0

 x−x0 
to otrzymamy f'(x)
1 lut 20:14
Leszek: Pochodna fukcji jest funkcja i dlatego trzeba podac dziedzine funkcji f(x) oraz podac dziedzine funkcji f '(x) , czyli pochodnej , nie zawsze sa one rowne !
1 lut 20:46
Mariusz:
 f(x)−f(x0) 
limx→x0

 x−x0 
h=x−x0 h→0 gdy x→x0 x=x0+h zatem
 f(x)−f(x0) 
limx→x0

=
 x−x0 
 f(x0+h)−f(x0) 
limh→0

 h 
Leszek, aby nie było wątpliwości co liczyliśmy we wpisach z 1 lut 2019 19:13 oraz 1 lut 2019 19:27 Jeżeli pochodną funkcji to Adam twierdzi że pochodna funkcji jest liczbą ty zaś twierdzisz że jest funkcją
1 lut 21:10
ABC: Panowie, pochodna to odzworowanie między przestrzeniami stycznymi jak powszechnie wiadomo emotka tak na marginesie moje książki z LO lata 80 ubiegłego wieku odróżniały pojęcia "pochodna" i "funkcja pochodna", po czym była uwaga "istnieje zwyczaj pomijania słowa funkcja w zwrocie funkcja pochodna" I stąd się biorą nieporozumienia
1 lut 21:18
Mariusz: Załóżmy że Adam ma rację i granicą liczymy tylko wartość pochodnej w punkcie zatem nazywanie tej granicy definicją pochodnej funkcji to trochę nadużycie
1 lut 21:27
Leszek: W programowaniu komputerowym jest metoda : majac wykres funkcji f(x) w pewnym przedziale , narysowac wykres funkcji f '(x) kiedys robiono to recznie , bardzo pracochlonne ( Politechnika Warszawska) Kolega@ABC ma racje !
1 lut 21:30
Adamm: sin(x) jest liczbą funkcją jest 'sin'
1 lut 22:29
Adamm: @Leszek poprawnie powinno się mówić 'dziedzinę funkcji f' a nie, popularnie ale niepoprawnie 'dziedzinę funkcji f(x)'
1 lut 22:31
Mariusz: No to czy nazywanie tej granicy definicją pochodnej funkcji jest poprawne skoro daje nam tylko wartość pochodnej funkcji w punkcie Wzór który podał byłby poprawny gdyby zamienił punkty tzn użył granicy
 f(x)−f(x0) 
limx0→x

 x−x0 
bo inaczej liczy wartość pochodnej w innym punkcie
1 lut 22:45
Mariusz: Adam może właśnie ten popularny zapis wywołał wątpliwości co do tego co jest liczone no i twój prowokujący komentarz
1 lut 22:50
Mariusz: Odpowiedź do wpisu z 1 lut 2019 19:58 Adam ciesz się że jesteś młody bo to szybko minie Później będziesz chciał być znowu młody a to już nie będzie możliwe
2 lut 01:21
2 lut 11:33
6latek: <a href=https://zapodaj.net/77c88228893c7.jpg.html>002.jpg</a> Teraz powinno byc dobrze
2 lut 11:39