matematykaszkolna.pl
Ciagi Załamany student: Napotkałem na takie zadanie i taki przykład zadania i nie jestem w stanie wyczaszkować skąd sie wzięło rozwiazanie z książki: mamy ciag {An} dany wzorem:
  1   1   1  
an=1+

+

+ ... +

  2   3   n  
i teraz autor zadania przy udowodnianiu ze ten ciąg nie jest zbieżny ( z warunku Cauchyego) napisał coś takiego: zauważmy ze dla n należacych do liczb naturnalnych mamy:
  1   1   1  
A2n − An =

+

+ ... +

  n + 1   n + 2   2n  
No i i teraz pytanie jak z tego odejmowania wychodzi cos takiego? Bo jakoś dojść do tego nie potrafię.
29 sty 23:32
Satan: Wydaje mi się, że w taki:
 1 1 1 1 
A2n = 1 +

+ ... +

+

+ ... +

 2 n n + 1 2n 
No i jeśli odejmiemy jeden od drugiego, to mamy to, co powyżej.
30 sty 00:02