matematykaszkolna.pl
Wyrażenie Satan: Proszę o sprawdzenie, czy dobrze zrobiłem zadanie. Mam dla podanego wyrażenia dobrać g oraz C tak, aby zachodziło:
 C C 
g −

< W(n) < g +

 n n 
W takim razie:
 C 
|W(n) − g| <

 n 
 n 
W(n) =

 n + 1 
No to teraz robię tak:
n n(n + 1) −gn − g 

− g =

=
n + 1 n + 1 
 (n(n + 1))2 −(gn)2 − g(n(n + 1) + gn) 
=

=
 (n + 1)(n(n + 1) + gn) 
 n(n + 1) − g2n2 − g(n(n + 1) + gn) 
=

=
 (n + 1)(n(n + 1) + gn) 
 n2(1 − g2) + n − g(n(n + 1) + gn) 
=

= stąd, aby mieć postać
 (n + 1)(n(n + 1) + gn) 
 C 

musimy pozbyć się n2, więc g = 1 lub g = −1. Ja wybieram g = 1:
 n 
 n − n(n + 1) − n 
=

=
 (n + 1)(n(n + 1) + n) 
 n2 + n 
=

 (n + 1)(n2 + n + n) 
 n2 + 0 n 
≤ −

= −

=
 (n + n)(n2 + 3n2 + n) (n + n)(2n + n) 
 n 1 
= −

= −

 6n2 6n 
 1 
Stąd więc g = 1, C = −

.
 6 
29 sty 21:54
Adamm: No nie bardzo, wyrażenie jest ujemne, źle to ograniczasz
29 sty 22:13
Satan: No ujemne, ale licznik ograniczam przez mniejszą wartość, a mianownik przez większą. Czyli powinienem dostać wartość bliższą 0.
29 sty 22:18
Adamm: Nie o to chodzi
29 sty 22:28
Satan: A więc proszę o wytłumaczenie, bo coś tego nie widzę. Myślałem, że to odpowiednia operacja, by rozwiązać zadanie.
29 sty 22:32
Adamm:
 C 
W(n)−g, czyli coś ujemnego, ograniczasz z góry przez

, coś ujemnego
 n 
 C C 
Ale wtedy −

jest dodatnie, a −

< W(n)−g nie zachodzi
 n n 
29 sty 22:34
ABC:
n n 

−1<0 , czyli wartość bezwzględna z tego to 1−

n+1 n+1 
29 sty 22:36
Satan: Chyba wiem, co masz na myśli. Cały zapis znajduje się w wartości bezwzględnej, o której zapomniałem i powinienem go zamieścić w wartości bezwzględnej i summa summarum "usunąć" minusa, tak? Dopiero potem oszacować i dobrać C.
29 sty 22:38
Satan: Czyli dokładnie to, o czym zapomniałem... Wielkie dziękuję emotka
29 sty 22:38
Adamm: emotka
29 sty 22:39