Ciągi, Planimetria, Geometria. LBD: Mam problem z zadniem.. Zawieszam się i nie otrzymuję nic konkretnego.. W okrąg o promieniu 1 wpisano sześciokąt foremny, a następnie w ten sześciokąt wpisano okrąg, a w otrzymany okrąg wpisano sześciokąt foremny. Proces ten kontynuowano w nieskończoność. Wyznacz sumę pól wszystkich otrzymanych sześciokątów foremnych. Wiem, że trzeba to jakoś sprowadzic do ciągu, chyba geometrycznego. Z góry dziękuję za pomoc

ABC: a wzór na wysokość w trójkącie równobocznym znasz? to cała filozofia do tego zadania

LBD: No, to akurat wiem, nie wiem tylko, jak zapisać pole kolejnego sześciokąta. Z tym głównie mam problem.

Mila: a₁=r₁=1

	6*√3
P1=
	4

	a1√3
r2=		=a2
	2

	√3
r2=		=a2
	2

	a2		√3
Sześciokąty są podobne w skali k=		=
	a1		2

	√3
P2=P1*(		)2
	2

P2
	}=k2
P1

	3
q=
	4

	6*√3		1
S=		*		=6√3
	4		3   1−   4