matematykaszkolna.pl
Oblicz granice Gośka: Obliczu granice dowolna metoda:
 sin(6x)*sin(x) 
x−>0

 cos(x)−cos(2x) 
12 sty 00:55
Mariusz: cos(x)−cos(2x) cos(A+B)=cos(A)cos(B)−sin(A)sin(B) cos(A−B)=cos(A)cos(B)+sin(A)sin(B) cos(A−B)−cos(A+B)=2sin(A)sin(B) A−B=x A+B=2x 2A=3x 2B=x
 3x x 
cos(x)−cos(2x)=2sin(

)sin(

)
 2 2 
 sin(6x)sin(x) 
x−>0

 
 3x x 
2sin(

)sin(

)
 2 2 
 
 sin(6x)sin(x)6x2 
x−>0



 6xx
 3x x 
2sin(

)sin(

)
 2 2 
 
 sin(6x)sin(x)3x2 
x−>0



 6xx
 3x x 
sin(

)sin(

)
 2 2 
 
 sin(6x)sin(x)
3 

x
2 
1 

x
2 
 
x−>0 4




 6xx
 3x 
sin(

)
 2 
 x 
sin(

)
 2 
 
=4
12 sty 01:11
wredulus_pospolitus: dowolna powiadasz ... no to
 sin(6x)sinx 6cos(6x)sinx + sin(6x)cosx 
lim

= H = lim

=
 cosx − cos(2x) 2sin(2x) − sinx 
 6cos(6x)sinx + 2sin(3x)cos(3x)cosx 
= lim

=
 sinx(4cosx − 1) 
 6cos(6x)sinx + 2(3sinx − 4sin3x)cos(3x)cosx 
= lim

=
 sinx(4cosx − 1) 
 sinx(6cos(6x) + 6cos(3x)cosx − 8sin2x*cos(3x)cosx) 
= lim

=
 sinx(4cosx − 1) 
 6cos(6x) + 6cos(3x)cosx − 8sin2x*cos(3x)cosx 6 + 6 − 0 
= lim

=

=
 4cosx − 1 4−1 
 12 
=

= 4
 3 
12 sty 01:16
Mariusz: wredulus ale modne rozwiązanie Nawet nie pokazałeś czy do policzenia pochodnych nie potrzebujesz granicy którą usiłujesz policzyć
12 sty 01:31
wredulus_pospolitus: Mariusz ... wybacz, ale nie bardzo Ciebie teraz rozumiem.
 0 
To że nie napisałem [

] nie znaczy że tego nie sprawdziłem ... gdybym miał pisać to
 0 
rozwiązanie na egzaminie to był wszystko napisał zgodnie 'z literą prawa' a tak zostawiam trochę autorowi do 'dopieszczenia'
12 sty 01:37
Mariusz: Wredulus czytaj ze zrozumieniem to będziesz wiedział o co mi chodzi i czego nie sprawdziłeś Nie sprawdziłeś czy liczonej granicy nie potrzebujesz do policzenia pochodnych
12 sty 02:00