2 sty 21:49
jc: Jak podstawisz f(x,0)=f(0,y)=0. Dlatego w licznikach będą zera.
Jak masz cały czas zero, to granica też będzie zerem.
2 sty 22:04
jc: Usuń "Jak podstawisz".
2 sty 22:05
Karolina: A nie ma w fioletowej granicy symbolu nieoznaczonego? Wtedy chyba nie mozemy napisac 0. Bo
delta x dąży do 0. I w czerwonej granicy jest tak samo, też wszystko dąży do zera, czyli
według mnie symbol nieoznaczony 0/0
2 sty 22:21
Karolina: Chyba że delta x i delta y są to wyrażenia, które dążą do zera, ale nie są równe 0. We
fioletowej granicy w liczniku 0−0 = 0 − tutaj jest dokładnie równe zero. Granica fioletowa −
mamy równiutko 0, granica czerwona − tylko dąży do zera (ale zero nie jest równe). Symbol
nieoznaczony 0/0 oznacza, że mamy do czynienia w liczniku i w mianowniku z wyrażeniami, które
dążą do zera, ale nimi nie są − nie możemy powiedzieć, że dzielimy 0 przez 0, bo to nieprawda.
Jest to tylko pewien umowny sposób zapisu tego, że dane wyrażenia dążą do zera. W przypadku
fioletowej granicy, licznik jest równy dokładnie 0 (czyli nie jest wyrażeniem, które dąży do
zera)
2 sty 23:06
Pytający:
Sęk właśnie w tym, że te "fioletowe" liczniki są równe 0. Znaczy w zasadzie możesz te fioletowe
| 0 | |
granice potraktować jako symbol nieoznaczony [ |
| ] (w końcu granicą ciągu zer jest zero, |
| 0 | |
podobnie granicą w dowolnym punkcie funkcji stałej równej zero jest właśnie zero), tylko
pytanie po co? Przecież:
| 0 | |
limh→0 |
| =0 // "nic" przez "coś zmierzającego do niczego" to wciąż "nic" |
| h | |
(no chyba, że "coś zmierzającego do niczego"="nic", wtedy apokalipsa gwarantowana... ale to
mamy raczej wykluczone, bo szukając granicy w punkcie rozpatrujemy funkcję w jakimś
sąsiedztwie tego punktu, a nie dokładnie w tym punkcie, znaczy wyżej h≠0, podobnie Twoje
mianowniki. Niezbyt po profesorsku, bo profesorem nie jestem, więc dorzucę jeszcze jakieś
źródło:
https://math.stackexchange.com/a/867983 ).
2 sty 23:43
Karolina: Ok, dziękuję
3 sty 00:06