Jak to rozumować? shadowhunter:

(x+9)
	=0
(2−x)

x+9=0 x=−9

(x+9)
	≥0//*(2−x)2
(2−x)

(x+9)(2−x)≥0 Nie wiem, czy dobrze to rozumiem, że jeśli jest "=", to tylko licznik przyrównujemy, a jeśli "≤,≥" to mnożymy licznik i mianownik ze sobą?

Janek191: x ≠ 2

x + 9
	= 0 ⇔ x + 9 = 0 ⇔ x = − 9
2 − x

Janek191: 2) ( x + 9)*( 2 − x) ≥ 0 x₁ = − 9 x₂ = 2 x ∊ < − 9, 2) bo x ≠ 2

Enje: po ustaleniu dziedziny

0
	=0
Liczba

zatem "przyrównujesz licznik" (mnożysz przez mianownik), przy nierówności nie możesz wykonać mnożenia przez sam mianownik ponieważ może nastąpić zmiana znaku, mnożyć możesz przez kwadrat mianownika gdyż kwadrat liczby jest nie ujemny, tak na prawdę kożystasz z twierdzenia: "iloczyn ma ten sam znak co iloraz"

Mila:

	x+9
1)		=0
	2−x

D: 2−x≠0⇔x≠2 Tylko licznik może być równy 0 i x≠2 x+9=0 x=−9

	x+9
2) nierówność:		≥0
	2−x

(x+9)*(2−x)≥0 i x≠2 Zamiast badać znak ilorazu możemy badać znak iloczynu, uwzględniając dziedzinę.

	−5
(zasada ustalenia znaku ta sama		<0 to również (−5)*3<0 )
	3

x∊<−9,2)

shadowhunter: Dziękuję bardzo!