Ciągłość funkcji
Satan: Mam pytanie co do ciągłości funkcji z definicji Heinego. Jest tam brany ciąg (x
n)
n∊ℕ
zbieżny do x
0. Jak go sobie wyobrażać? x to zmienna rzeczywista, a x
0 jest punktem skupienia
dziedziny − to rozumiem. Ale nie potrafię sobie wyobrazić takiego ciągu, dlatego prosiłbym o
jakiś przykład dla zobrazowania
15 gru 09:50
PW: Zawsze możesz pomyśleć, że do punktu x
0 jest zbieżny ciąg
albo
albo tak "na przemian z prawej i lewej"
(o ile wyrazy tego ciągu o numerach n>M należą do dziedziny funkcji).
To w prostych wypadkach, gdy w dziedzinie jest zawarte jakieś otoczenie punktu x
0. A w ogóle
nie musisz sobie wyobrażać tego ciągu − skoro x
0 jest punktem skupienia dziedziny, to jest
gwarancja, że ciąg zbieżny do x
0 istnieje.
15 gru 10:13
Satan: Czyli wtedy otrzymamy punkty coraz bliższe x
0. Stąd wartości funkcji w punktach z tego ciągu
też będą się zbliżać do wartości funkcji w x
0. Teraz rozumiem, dziękuję
15 gru 13:48