trygonometria
gruszka123: oblicz cos(−1110)
13 gru 21:08
gruszka123: cos(6*180+30)=−√32 a w odp jest √32 dlaczego tak
13 gru 21:09
gruszka123: ?
13 gru 21:09
Mila:
(−1110) stopni?
13 gru 21:10
Blee:
−1110
Na pewno
a nie przypadkiem −1110
π
13 gru 21:10
Blee:
−1110 to JEST LICZBA a nie kąt
Jeżeli chodziło o kąt to trzeba to zaznaczyć w odpowiedni
sposób
13 gru 21:10
gruszka123: stopni
13 gru 21:10
gruszka123: cos(−1110o)
13 gru 21:11
Blee:
a od kiedy 6*180
o + 30
o =
−1100
o
13 gru 21:12
gruszka123: Czyli jeżeli mnożę przez parzystą liczbę to nie ma minusa?
13 gru 21:15
Azmuth: No a jak przez pomnożenie dodatnich liczb otrzymamy ujemną
13 gru 21:16
Mila:
Okresem funkcji cos(x) jest 2π, czyli 360
o
| √3 | |
cos(−1110o)=cos(1110o)= cos (3*360o+30o)=cos30o= |
| |
| 2 | |
13 gru 21:18
Azmuth: | π | |
To będzie bodajże cos( |
| ) |
| 9 | |
13 gru 21:18
Azmuth: A nie sorki, u mnie to 20st. a ma być 30
13 gru 21:19
Mila:
y=cos(x) jest funkcją parzystą
cosx=cos(−x)
13 gru 21:19
gruszka123: A gdyby było cos(3*360o −30o) to wtedy byłoby −cos30o?
13 gru 21:20
13 gru 21:26
Azmuth: Wyobraź to sobie tak, po "przejściu tych 3*360 stopni dalej masz jakby cos x, taki
najzwyczajniejszy.
| π | |
Więc zostaje cos(−30st.) = cos(− |
| ) a cosinus jest tam dodatni |
| 6 | |
13 gru 21:30
Azmuth: A zresztą, łatwiej odwołać się, do tego co Mila napisała, że cos jest parzysty
13 gru 21:32