Szereg
Xxx: Mam ciąg an. Jeśli mam szereg ∑an = Sn. To granicą tego mojego Sn będzie sumą wyrazów ciągu
an czy suma szeregu? Bo myślałam, że ciągu an, ale dziś na zajęciach usłyszałam, że szeregu
i mam teraz mętlik w głowie, którego nie potrafię uporządkować.
12 gru 15:06
Xxx: Skoro Sn to suma n wyrazów ciągu an. I patrząc dokąd ten wyraz dąży, patrzymy dokąd dąży suma
ciągu an. Suma ciągu, a nie szeregu Sn. Tak mi się wydaje. Czy jestem w błędzie?
12 gru 15:29
Mila:
Rozwiąż konkretne zadanie:
| 1 | | 1 | |
S=∑(n=0 do ∞) ( |
| )n= |
| =2 |
| 2 | | 1−12 | |
| 1 | | 1 | |
an=( |
| )n ciąg geom. q= |
| |
| 2 | | 2 | |
| 1 | |
limn→∞an=lim n→∞( |
| )n=0 |
| 2 | |
Teraz oblicz granicę S
n
12 gru 16:05
Mila:
S=2 suma szeregu− suma wszystkich wyrazów ciągu
12 gru 16:08
Xxx: Ale nie rozumiem, dlaczego mówimy na a1+a2+a3+... ze to suma szeregu, skoro suma szeregu to
byłoby S1+S2+S3+...=(a1)+(a1+a2)+(a1+a2+a3)+...
12 gru 16:17
Mila:
1) Nie sumujemy wyrazów ciągu sum częściowych
Suma szeregu to granica ciągu sum częściowych .
2) Ciąg sum częściowych
s
1=1
.
.
.
| | |
sn= |
| i granica tego wyrażenia to suma szeregu |
| 1−12 | |
Może coś pomyliłam ze wskaźnikami, ale o to chodzi.
12 gru 16:34
ABC: tak formalnie to dla danego ciągu a
1,a
2,...,a
n,... tworzymy nowy ciąg
S
1=a
1, S
2=a
1+a
2, ...,S
n=a
1+a
2+....+a
n ,...
ten nowy ciąg czasem nazywają ciągiem sum częściowych dla ciągu a
n
Jeżeli ten nowy ciąg S
n posiada granicę, to oznaczamy ją symbolem ∑ i nazywamy sumą szeregu
nieskończonego i mówimy że szereg jest zbieżny − tak się ludzie umówili
12 gru 16:41
Xxx: Ale właśnie nie potrafię tego jakoś przetrawic.
Jak obliczamy sumę jakiegoś ciągu an to to jest suma wszystkich jego wyrazów.
A tutaj nagle suma ciągu sum częściowych (szeregu) to granica tylko ostatniego wyrazu.
12 gru 16:52
ABC: limn→∞Sn to nie jest granica tylko ostatniego wyrazu
12 gru 16:54
Xxx: Myślałam, że to wszystkie wyrazy ciągu. A ostatni wyraz szeregu. (Co prawda n ucieka do
nieskończoności, wiec dziwnie tu mówić o ostatnim). Ale no na pewno nie jest to suma
wszystkich wyrazów szeregu. Stąd dziwi mnie to, że to nazywamy sumawiamy szeregu.
12 gru 16:57
Xxx: Nazywamy suma szeregu.
12 gru 16:57
ABC:
rozpatrz ten przykład co Mila podała
an=(1/2)n
powiedzmy że liczymy od n=1 wtedy :
S1=1/2=1−1/2
S2=1/2+1/4=3/4=1−1/4
S3=1/2+1/4+1/8=7/8=1−1/8
widoczne jest że Sn=1−1/2n
limn→∞Sn=1
i to jest jednocześnie "nieskończona suma" :1/2+1/4+1/8+...
12 gru 17:08
xxx: Wiem, wiem wiem to akurat widzę.
Nie rozumiem tylko dlaczego nie liczymy takiej sumy: 1/2+3/4+7/8+...
12 gru 17:13
xxx: Skoro mówimy, że jest to suma szeregu. A wyrazy szeregu są takie, jak wypisales (S1,S2,..)
12 gru 17:14
xxx: Cały sęk w tym, że nie rozumiem właśnie tej nazwy "suma szeregu". Dla mnie to bardziej wygląda
na sumę nieskończenie wielu wyrazów ciągu an. Ale nie na sumę szeregu, którego wyrazy to
S1,S2,..., Których wcale że sobą nie sumujemy
12 gru 17:17
ABC:
Ciężko z tobą... jasne że wyrazów szeregu nie sumujemy, bo one tak zostały zdefiniowane że JUŻ
SĄ SUMAMI:
Sn=a1+a2+...+an
dlatego liczymy granicę
12 gru 17:20
xxx: Haha to już chyba przeciążenie materiału.w każdym razie, dzięki za pomoc
12 gru 17:35
Pytający:
Jeśli szereg definiuje się jako ciąg sum częściowych innego ciągu, to faktycznie logiczne
byłoby, że suma szeregu = suma ciągu sum częściowych, tak jak piszesz
Xxx. Jednak nawet
jeśli tak jest zdefiniowany szereg, to umowa jest inna i suma szeregu = granica ciągu sum
częściowych (co jest bardziej intuicyjne, ale faktycznie nie do końca logiczne pod względem
nazewnictwa). Takiego problemu nie ma przy takich definicjach szeregu, sumy szeregu:
https://i.ibb.co/jgkr5Gf/a.png
12 gru 17:36
ABC: Pytający no można i tak , chociaż jak dla mnie to jest tzw. overkill
12 gru 17:40
Pytający:
Sęk w tym, że zagwostka/wątpliwość
Xxx jest zupełnie sensowna i warto to potwierdzić. Co
do overkilla − można i tak, a czasem nawet trzeba... skoro wykładowca podał taką a nie inną
definicję...
12 gru 17:52
xxx: Pytający, bardzo dziękuję
12 gru 17:54