Kombinatoryka. madzia: Na ile sposobów można rozdzielić 3 bilety na ten sam koncert pośród 5 kolegów? Na ile sposobów można rozdzielić 3 bilety na 3 różne koncerty pośród tych samych 5 kolegów? Bardzo proszę o pomoc i wyjaśnienie

PW: a) Zakładam, że każdy człowiek może dostać tylko jeden bilet (albo wcale). Sposób rozdziału opisuje ciąg 5−wyrazowy, w którym 3 wyrazy są jedynkami i dwa wyrazy są zerami, np. ciąg (1, 0, 0, 1, 1) jest modelem zdarzenia "bilety dostali koledzy o numerach 1, 4 i 5 (koledzy o numerach 2 i 3 nie dostali biletów). Ciągów takich jest tyle, na ile sposobów mozna wybrać 3 miejsca spośród 5 (tam będą jedynki, i automatycznie na pozostałych miejscach będą zera). Odp. Wszystkich sposobów jest

	5 3
		=10.

madzia: A co z drugim pytaniem? Pierwsze właśnie rozwiazalam niedawno

PW: To gratuluję. Obawiam się, że zanim napiszę odpowiedź na drugie, też radośnie zakomunikujesz o niepotrzebych moich wysiłkach. Powodzenia.

Mila: 5*4*3 albo

5 3
	*3!

madzia: Mila, bo właśnie pomyślałam że przeciez jedna osoba może dostać 3 bilety (najwyżej gdzieś je sprzeda czy da mamie i siostrze po jednym już nie wnikam) to wtedy byłoby 5³. Juz nie wiem jak rozumieć to zadanie.

Mila: Tak interpretuj , jak napisał PW.

madzia: Okej, dziękuję

ally: Dlaczego w podpunkcie b nie można założyć, że jedna osoba może dostać 3 bilety na różne koncerty i zrobic 5³

PW: No to se zrób, ale to będzie inne zadanie. Autor nie był precyzyjny, więc wybraliśmy wersję zgodną ze zwyczajowym rozumieniem rozdzielania biletów.