: x
√2 + 2
√3 < 2x
wyszlo mi ze to x
2 > 6 a wiec x>
√6 lub x<−
√6
18 lis 22:58
6latek: Cuda sie zadrzaja ale nie w tym przypadku .
18 lis 23:03
ABC: 2x−
√2x>2
√3
x(2−
√2)>2
√3
18 lis 23:05
: czemu moje nie jest dobrze? ja poprostu podnioslem wszystko do kwadratu
x√2 + 2√3 < 2x
2x
2 + 12 < 4x
2
−2x
2 < −12
x
2 > 6
?
18 lis 23:12
ABC: współczuję tylko nie wiem komu bardziej :tobie czy twojej nauczycielce matematyki
znasz wzór na (a+b)2 to po pierwsze?
wiesz że podnoszenie stronami nierówności do kwadratu bywa niebezpieczne to po drugie?
−3<−2 prawda
podnosimy do kwadratu
9<4 fałsz
18 lis 23:15
6latek: Dobrze .
Pytanie .Po co ?
Drugie pytanie . A skad wiesz jakie jest x ze tak sobie podnosisz do potegi drugiej ? A jak
bedzie ujemne ?
To jest nierownosc liniowa a nie kwadratowa .
Ja wiem co chciales zrobic Chciales pozbyc sie pierwiastkow . Nie w tym wypadku .
18 lis 23:16
: czemu wy jestescie tacy agresywni? ktos popelni jakis blad i odrazu na niego naskakujecie
jakims wspolczuciem
18 lis 23:17
6latek: Zbastuj troche
Tutaj ci sie tlumaczy dlaczego tak a nie inaczej .
(a+b)2≠a2+b2 a to zrobile /as
Poza tym nie odrozniasz nierownosci liniowej od kwadrtowej
godz 23 : 05 masz napisany wynik .Jesli chcesz usun sobie niewymiernosc z mianownika
18 lis 23:22
ABC: nie jakiś błąd tylko to są naprawdę poważne błędy i ja to serio mówiłem albo masz do kitu
nauczyciela albo sam się nie przykładasz
18 lis 23:22
: nie lubie zrzucac bledow na nauczycieli ale nie ukrywam najlepszy nie jest
18 lis 23:23
6latek: Nie wiem jaki by nie byl nauczyciel w klasie liceum czy technikum ale nie naprawi tak szybko
bledow z gimnazjum
18 lis 23:28