Oblicz granice w punkcie
Dawid000: Witam mam mały problem z obliczeniem kilku granic
A) lim x−>5
(125−x)
−−−−−−−−−
(4x2−100) doszedlem do postaci −(x−5)(x2+5x+25)/4(x−5)(x+5)
Gdy skracam wychodzi wtedy wyrazenie kwadratowe na 4(x+5) mianownik daje 40 a licznik 100/lub
−100
Gdy pomnoze przez −1 a w odpowiedziach jest wynik −1 i 7/8 o co chodzi?
17 lis 11:59
Bleee:
−(x2 + 5x + 25) | |
| i Podstawiasz x=5 |
4(x+5) | |
W liczniku nie masz żadnych dwóch możliwości masz tylko −75
17 lis 12:05
Dawid000: A juz rozumiem bo mialem błąd rachunkowy bo 5*5 to 25 a nie 50
dzieki wielkie
A moglbys mi jeszcze pomoc z tym przykladem?
X
4−8x
2−9
−−−−−−−−−−−−−−−
X
3+3x
2
Niby mam gotowy wynik ale nie wiem jak do niego dojsc bo wychodzi pozniej cos takiego
X
4+x
2−9x
2−9
−−−−−−−−−−−−−−−−
X
2(x+3)
Mianownik akurat rozumiem ale jak z licznika nagle powdtali to? Probowalem obliczyc delte
Przez t=x
2 ale miejsca zerowe wychodzą (x−9)(x+1) i jak podstawie −3( bo do tego dąży lim) to
Powstaje −12*−2=24 a mianownik to 9(0) czyli jakby 24:0 a w odpowiedziach jest 6 j 2/3 i nie
rozumiem tylko
Tego pierwszego przejscia tego jak tam znalazlo sie x
2−9 z 8x
17 lis 12:15
Bleee:
Ale co to jest!? Granicą? To do czego darzy x.
17 lis 12:34
Bleee:
−8x
2 = x
2 − 9x
2.... Chyba się z tym zgodzisz, prawda
Zostało to tak zapisane aby łatwiej było zauważyć grupowanie w liczniku
17 lis 12:36
Bleee:
Po postawieniu masz (
t − 9)(t+1)
Czyli (x
2−9)(x
2+1) = (x−3)(x+3)(x
2+1)
Student
17 lis 12:37
Dawid000: Juz super elegancko ogarnelem i wyszedl mi dobry wynik wiec wielkie dzieki
Jezzcze nje student, 3lo
17 lis 13:05