matematykaszkolna.pl
Nierówności wielomianowe Asia: Witam, czy mółby mi ktoś wytłumaczyć dlaczego wykres rysuję od góry, skoro po wymnożeniu wychodzi mi potęga ujemna? (x2−4x−5)(x2+3x−4)>0 więc mnożę: x2*(−4x)*x2*3x=−12x6
11 lis 11:52
Blee: yyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyy .... a co to za mnożenie w jaki sposób "to coś" powstało
11 lis 11:56
Blee: x2*x2 = x4 ... <−−− to jest mnożenie wyrażeń z najwyższymi potęgami 'x'
11 lis 11:57
Asia: aaa, czyli w nawiasach wymnaża się tylko najwyższe potęgi?
11 lis 12:02
Blee: nie wiem jak zrobiłaś to co zrobiłaś, (a+b+c)*(d+e+f) = a*(d+e+f) + b*(d+e+f) + c*(d+e+f) = ad + ae + af + bd + be + bf + cd + ce + cf a jako, że interesuje Ciebie tylko NAJWYŻSZA potęga (a raczej znak przy niej) to wymnażasz z każdego nawiasu tylko to co (w danym nawiasie) ma najwyższą potęgę, więc w: (x2 + x + 7)(x3 + x5 − x4)*(1 + x)(x6 − x7) co byś wymnażała
11 lis 12:05
Asia: a tutaj? (2−3x)(−3x2−4x−2)<0? Jak wymnożę −x*(−x2)=x 3, czyli wykres od góry, a w odpowiedziach jest, że od dołu..Nic z tego nie rozumiem emotka
11 lis 12:09
Asia: X2*x5*x*x7
11 lis 12:10
Asia: poprawka −x 7
11 lis 12:11
Asia: x2*x5*x*(−x)7=−x15
11 lis 12:14
Blee: dobrze ... i w tym przykładzie co podała też dobrze więc tak ... rysujemy od dołu (i szukamy <0) albo robimy: (2−3x)(−3x2−4x−2) < 0 //*(−1) (2−3x)(3x2+4x+2) > 0 i rysujemy od góry (i szukamy >0)
11 lis 12:19
PW: Asiu, pomyśl spokojnie: każdy wielomian o dodatnim współczynniku przy najwyższej potędze musi od pewnego dostatecznie dużego x przyjmować już tylko wartości dodatnie. Wielomian o ujemnym współczynniku przy najwyższej potędze musi od pewnego dostatecznie dużego x przyjmować już tylko wartości ujemne. Wielomian z 12:09 ma (−3x)(−3x2)=9x3 − dodatni współczynnik przy najwyższej potędze. "Wąż" ilustrujący znak tego wielomianu (nie nazywajmy go wykresem) musi być więc rysowany "od prawej od góry" (bo dla dużych dodatnich x wielomian ma wartości dodatnie). Rysowanie "węża" poczynając od "dużych dodatnich x" pozwala uniknąć pomyłek − znak wielomianu jest tam zgodny ze znakiem współczynnika przy najwyższej potędze x.
11 lis 12:29
Asia: Dziękuję bardzo za pomoc, ale dalej nie rozumiem..bo w tym ostatnim przykładzie wychodzi mi, że rysuję od góry( bo tak wychodzi mi z wymnożenia najwyższych potęg) i x=23 wówczas wychodzi mi przedział (−,23) , ale jak sobie podstawię za x liczbę z tego przedziału to ona nie spełnia nierówności .
11 lis 12:30
Asia: Nie było mnie na lekcji i staram się to sama ogarnąć, ale "mózg mi sie lasuje "
11 lis 12:32
Jerzy: Naszkicuj wężyk dla (x − 1)(x − 2)(3 − x) > 0
11 lis 12:36
Asia: x=1, x=2, x=3 x*x*(−x)=−x3 przedział x∊(−,1)u(2,3)
11 lis 12:40
Jerzy: I jak rysowałaś wężyk ?
11 lis 12:44
Asia: od dołu
11 lis 12:46
Asia: od prawej strony, bo −x3
11 lis 12:47
Jerzy: I bardzo dobrze. Teraz (1 − x)(2 − x)(x − 3) > 0
11 lis 12:48
Asia: Dziękuję, że chcecie mi pomóc , ale teraz muszę uciekać, bo obiad i do kościoła Wrócę tu jeszcze wieczorem. Miłej niedzieli życzę
11 lis 12:48
Jerzy: Zawsze od prawej strony, a znak decyduje tylko o tym, czy od dołu,czy od góry.
11 lis 12:49
Asia: −x*(−x)*(x)=x3 x=1, x=2, x=3 x∊(1,2)u (3, +) rysowałam od prawej, od góry
11 lis 12:51
Asia: Tak, oczywiście
11 lis 12:51
Jerzy: A widzisz, chyba złapałaś emotka
11 lis 12:52
Asia: To są proste nierówności
11 lis 13:00
Jerzy: Ale zasada jest zawsze ta sama.
11 lis 13:03