Korzystając z twierdzeń o arytmetyce granic funkcji oblicz podane granice:
Samwoja: Mam zadnie związane z granicami funkcji.
Korzystając z twierdzeń o arytmetyce granic funkcji oblicz podane granice:
n−>1
Analizując zadnie :
| 12 − 2*1 +1 | | 0 | |
lim |
| = |
| czyli nieoznaczony, |
| 13 −1 | | 0 | |
n−>1
jak jest nieoznaczony to można coś skrócić.
no wyciągnęłam największą potęgę mianownika przed nawias
| x3 (1/x − 2/x2 + 1/x3 ) | | 0 | |
lim |
| = |
| i co dalej? |
| x3 (1−1/x2) | | 1 | |
n−>1
czy w tym momencie powinnam rozbić granice?
jak rozbije z lewej to mam 0 lub liczbę ujemną
jak rozbijam z prawej (podstawiam 2) to mam w liczniku 6 czyli liczbę dodatnią, wychodzi więc
na to, że nie ma granicy w tym x−>1 ?
7 lis 11:40
Samwoja: oczywiscie tamto n−>1 to to samo co x−> 1
7 lis 11:42
Jerzy:
Wyciągnięcie x
3 nic nniedaje ( nadal masz symbol nieoznaczony)
| (x − 1)2 | |
... = lim |
| = ... a teraz potrafisz ? |
| x(x2−1) | |
7 lis 11:46
jc: W czym jest problem? Nie możemy podstawić x=1, bo w mianowniku będziemy mieli zero.
Ale w liczniku też będziemy mieli zero, więc może się udać.
x→1
x2−2x+1 | | (x−1)2 | | x−1 | |
| = |
| = |
| |
x3−x | | x(x−1)(x+1) | | x(x+1) | |
i po kłopocie.
7 lis 11:48
Samwoja: przecież to tak naprawdę podstawówka ... a ja tego nie umiem
nie widzę tego, chociaż to
takie banalne
7 lis 12:02
Krzysiek60: Mozesz wyciac przy granicy funkcji najwieksza potege przed nawias gdy x→∞ lub x→ −∞
Jesli dazy do jakiejs liczby musisz stosowac inne metody
7 lis 12:06
Samwoja: po wszelkich obliczeniach wychodzi na to, że nie ma granicy w x−>1 !
czy wy też się z tym zgadzacie?
7 lis 12:09
Jerzy:
Nie zgadzamy się.
7 lis 12:10
7 lis 12:11