Liczenie pierwiastka
Franek: Witajcie, ile to jest:
pierwiastek n−tego stopnia z 3+(−1)n
2 lis 14:07
Jerzy:
Dla n = 2
= √3+(−1)2 = √4 = 2
2 lis 14:14
Franek: A mogę to jakoś inaczej zapisać? Bo muszę z tego walnąć granicę
2 lis 14:17
the foxi:
n√3+(−1)n
i teraz zastosuj twierdzenie o trzech ciągach
2 lis 14:18
Franek: Do −1?
2 lis 14:19
the foxi:
chociaż czekaj, on jest naprzemienny... wniosek sam wyciągnij
2 lis 14:20
Jerzy:
To nie wypisuj głupot, tylko napisz,że masz policzyć granicę.
Z tw. o trzech ciagach masz:
n√2 ≤ an ≤ n√4
2 lis 14:20
Franek: O, dziekuję ślicznie, a jak mam rozpisać taką granicę lim n√arc tgn n
2 lis 14:23
the foxi:
n√arctgn(n)=arctg(n) (dla n>0)
2 lis 14:25