matematykaszkolna.pl
Znów granica... walec:
 1−2+3−4+...+(−2n) 
lim n−>

 n2+1 
ja chciałem jakoś tak że: 1−2+3−4+5−6+7−8+....+(−2n) = 1+3+5+7+9 −2−4−6−8−10 +....+(−2n) = 1−2+3−4+5−6+7−8+9−10+...+(−2n)=−1−1−1−1−1−1−1−1+...+(−2n)=−(1+1+1+1+1+1+1+...+2n) =−2n ale nie działa to bo wynik ma wyjść −1emotka
20 paź 23:53
iteRacj@: albo zauważ, że 1−2+3−4+5−6+7−8+....+(−2n) jest to suma dwóch ciągów arytmetycznych 1+3+5+7+9+....+(2n−1) oraz −2−4−6−8−10−....−2n skorzystaj ze wzoru na sumę ciągu arytmetycznego albo krócej zauważ, że u Ciebie −1−1−1−1−......−1 ma n składników czyli (−1)*n
21 paź 00:09
Adamm: z tw Stolza
 1−2+3−4+...+(−2n) 1−2+3−4+...+(−2n) 
lim

= lim

=
 n2+1 n 
= lim (2n+1)+(−2n−2) = −1
21 paź 00:15
walec: iteRacj@ czemu ma n składników a nie 2n ?emotka
21 paź 00:18
jc: 1−2+3−4+5−6+7−8 = (1−2) + (3−4) + (5−6) + (7−8) = −4
21 paź 00:20
walec: ok teraz już jasne super dzięki
21 paź 00:24