matematykaszkolna.pl
Rownania funkcyjne Krzysiek60: Zadania w ktorych nalezy znalezc niewiadona funkcje na podstawie zadanej tozsamosci ktora funkcja ta ma spelniac nazywaja sie rownaniami funkcyjnymi Zadanie Wiadomo ze funkcja f: <0,)→<0,) spelnia rownanie funkcyjne : f(x+y)= f(x)+f(y) a) Wyznacz f(0) b) Wykaz ze dla n∊NU{0} i x∊<0,) prawdziwa jest rownosc f(n*x)= nf(x)
 p p 
c) Wykaz ze dla p i q ∊N i x∊<0,) prawdziwa jest rownosc f(

*x)=

* f(x)
 q q 
Jedyne co odczytalem to ze funkcja f odwzorowuje przedzial <0,) na przedzial <0,) mam jeszcze z tego 6 zadan.
19 paź 18:37
Omikron: a) Weźmy x = 0 Z założenia wiemy, że f(x+y) = f(x) + f(y), czyli w tym przypadku f(0+y) = f(0) + f(y) Przekształcając dalej f(y) =f(0) + f(y) f(0) = 0
19 paź 19:03
Krzysiek60: czesc To np znaczy ze jesli bysmy mieli do policzenia f(2) to wtedy f(2+y)= f(2)+f(y) f(2)= f(2+y)−f(y) ?
19 paź 19:19
Omikron: Tak możemy podstawić, ale wtedy już by się ładnie nie skróciło.
19 paź 19:22
Omikron: b) Może być indukcja? Przeprowadzę dowód indukcyjny. Udowodnię, że ∀n∊N prawdziwa jest równość f(n*x) = nf(x). 1. Sprawdzę czy f(n*x) = nf(x) jest spełnione dla n = 0. f(0*x)=f(0) = 0 = 0 * f(x). Jest więc prawdziwe. 2. Ustalmy pewne n∊N. Załóżmy, że f(n*x) = nf(x) jest prawdziwe. Udowodnię, że prawdziwe jest f((n+1)*x) = (n+1) * f(x). Przekształcę równoważnie lewą stronę równości. f( (n+1)*x ) = f(nx + x) Korzystając z podanego równania funkcyjnego, które spełnia f(x) przekształcę dalej. f( nx + x) = f(nx) + f(x) Korzystam z założenia indukcyjnego. f(nx) + f(x) = nf(x) + f(x) = (n+1) * f(x) − równość jest więc prawdziwa. Z zasady indukcji matematycznej udowodniłem, że ∀n∊N prawdziwa jest równość f(n*x) = nf(x).
19 paź 19:25
Krzysiek60: Moze byc indukcja emotka
19 paź 19:31
Krzysiek60: W podpunkcie c) nie powiniem zmieniac powinno byc (zmienilem zeby n z m sie nie mylilo
 n n 
dla n, m ∊N i x∊<0,) prawdziwa jest rownosc f(

*x)=

*f(x)
 m m 
mam taka wskazowke do c) Niech m,n ∊N wtedy z udowdnionej z podpunktu b) mamy n*f(x)= f(nx)= f(m*U{n}{m)*x) −
 n 
dlaczego tutaj jest m*

?=
 m 
 n n n 
dalej m*f(

*x) stad f(

*x)=

*f(x) dlaczego to m teraz zniknelo ?
 m m m 
19 paź 19:53
Omikron: c) To teraz bez indukcji zrobię i b) można podobnie.
 p p 
Udowodnię, że ∀p,q∊N prawdziwa jest równość f(

*x) =

* f(x).
 q q 
Przekształcę lewą stronę równoważnie, korzystając z równania funkcyjnego, które spełnia ta funkcja.
 p p−1 1 p−1 1 
f(

*x) = f(

*x +

* x) = f(

* x) + f(

* x) =
 q q q q q 
 p−2 1 1 p−p 1 
= f(

*x +

* x) + f(

* x) = ... = f(

* x) + f(

* x) +
 q q q q q 
 1 
... + f(

* x)
 q 
 1 p−p 
Tych funkcji f(

* x) jest p. f(

* x) = f(0) = 0 (wiemy z punktu a).
 q q 
 1 
Zostaje nam więc p * f(

* x).
 q 
 1 
Wiemy, że f(x) = q * f(

* x) − udowodnione w b), możemy q włączyć jako argument.
 q 
 1 1 
W takim razie

* f(x) = f(

* x). − podzieliłem przez q stronami.
 q q 
Teraz mnożę przez p.
p 1 1 p 

* f(x) = p* f(

* x) − udowodniliśmy już, że p* f(

* x) = f(

* x)
q q q q 
więc mamy udowodnioną tezę. Mam wrażenie, że to mocno skomplikowałem, ale dotarłem do tezy.
19 paź 20:02
Krzysiek60: dzieki za poswiecony czas
19 paź 20:05
Omikron: To rozwiązanie z podpowiedzi dużo krótsze. m zostało wprowadzone po to, żeby móc je wyrzucić przed funkcję. Tam jest kilka znaków równości i przekształcenia w nich, ale przyrównajmy początkowe do końcowego.
 n 
n * f(x) = m * f(

* x)
 m 
I tutaj po prostu dzielimy stronami przez m, wychodzi teza.
19 paź 20:07
jc: (c) Krócej.
 p p 
q f(

x) = f( q

x) = f(px) = p f(x)
 q q 
 p p 
f(

x) =

f(x)
 q q 
19 paź 20:08
jc: Tu mamy coś ciekawszego. f jest funkcją monotoniczną. Jeśli 0 ≤ x ≤ y, to f(y) = f(x + (y−x) ) = f(x) + f(y−x) ≥ f(x). Tu korzystamy z tego, że f(x) ≥ 0. Weźmy x>0. Wtedy dla dowolnych dodatnich ułamków r, s takich, że r < x < s mamy f(r) ≤ f(x) ≤ f(s). Ale wiemy, że f(r)=r f(1) i f(s)=s f(1) czyli f(1) s ≤ f(x) ≤ f(1) t. Jeśli f(1)= 0, to f(x)=0. Jeśli natomiast f(1) > 0, to r ≤ f(x)/f(1) ≤ s. Wniosek: f(x)=x f(x). Gdyby nie było założeń, że o dziedzinie i przeciwdziedzinie, nic podobnego byśmy nie uzyskali.
19 paź 20:32
Krzysiek60: Zaraz to sobie przedstudiuje .dzieki .,dzieki .
19 paź 20:47
jc: Oczywiście, f(x)= x f(1). Nie wiem, czy w tym nie ma błędu.
19 paź 21:20