Dowody funkcyjne
Kraterek: Jak dowieść, że:
Jeśli f(1) = 2, to dla każdej liczby wymiernej f(xy) = f(x)f(y)−f(x+y)+1?
17 paź 13:29
Blee:
1)
niech x = 1
f(y) = 2f(y) − f(y+1) + 1
teraz niech f(x) = 2 (funkcja stała)
2 = 2*2 − 2 + 1
no chyba jednak nie
17 paź 13:32
Kraterek: No właśnie nie
Jak dowieść indukcyjnie, że f(y) − f(y+1) − 1?
17 paź 13:34
PW: A teraz nie wiadomo co dowieść. Skup się, Kraterek.
17 paź 13:38
Blee:
przecież to NIE JEST prawda dla dowolnej funkcji f(x)
17 paź 13:38
Kraterek: Skup się
PW Dla x=1 otrzymujemy f(y) − f(y+1) − 1. Jak dowieść indukcyjnie, że to prawda?
Blee Dla każdej nie, chodzi konkretnie o tę funkcję.
17 paź 13:54
PW: Kraterku, piszesz "Jak dowieść indukcyjnie, że f(y) − f(y+1) − 1?" i to jest właśnie ta
bzdura, na którą zwracam uwagę., a ty swoje.
17 paź 14:09
Jerzy:
@Kraterek .... Jak dowieść,że dla x = 2 funkcja: f(x) = x2 − 2x − 24 ?
17 paź 14:12
Kraterek: Jerzy Nie bardzo wiem co ma wspólnego z moim pytaniem Twój "przykład", co wnosi do sprawy?
Moje pytanie brzmi:
Jak dowieść, że:
Jeśli f(1) = 2, to dla każdej liczby wymiernej f(xy) = f(x)f(y)−f(x+y)+1?
Czy jest osoba, która ma pomysł na dowód powyższego? A raczej nie "ma pomysł", tylko po prostu
wie jak to zrobić. Osoba, która ma coś do powiedzenia w temacie dowodów równań funkcyjnych.
18 paź 09:50
Pytający:
Skupiłbym się na treści, bo co oznacza "dla każdej liczby wymiernej", skoro tam występują x, y?
Jeśli x, y miałyby być dowolnymi liczbami wymiernymi, byłoby chyba napisane "dla każdych liczb
wymiernych" lub "dla każdej pary liczb wymiernych", czyż nie?
Znaczy zgaduję, że polecenie jest błędne/niepełne, brak jakichś założeń co do funkcji lub coś w
tym stylu. Zwyczajnie nie rozumiem, co ma znaczyć "dla każdej liczby wymiernej f(xy) =
f(x)f(y)−f(x+y)+1", nie jest to precyzyjny zapis.
18 paź 10:14
Kraterek: Pytający "Dla każdej liczby wymiernej" oznacza: dla każdej liczby wymiernej.
18 paź 10:20
Pytający:
"Jeśli f(1) = 2, to dla każdej liczby wymiernej f(xy) = f(x)f(y)−f(x+y)+1" oznacza: nie wiadomo
co.
18 paź 10:41
PW: Szkoda czasu.
18 paź 10:47
Adamm:
Zadanie wygląda na ciekawe
Szkoda tylko że tak marnie przepisane, że nie wiadomo o co chodzi
18 paź 14:36
Adamm:
może chodzi o rozwiązanie takiego czegoś
f(1) = 2
f(xy) = f(x)f(y)−f(x+y)+1
gdzie f przyjmuje wartości wymierne
y=1
⇒
f(x+1) = f(x)+1
y∊N
⇒
f(yx)=f(x)y−y+1
⇒
x = p/q
| f(p)−1 | | p | |
f(x) = |
| +1 = |
| +1 |
| q | | q | |
tak więc f(x) = x+1 dla x wymiernych
18 paź 15:05
Adamm:
jak założyć ciągłość, to nawet dla rzeczywistych
18 paź 15:12