Wyznaczanie granicy ciągu
pawelmatematyk: Przy założeniu, że ciąg (a
n) określony poniższym wzorem rekurencyjnym, jest zbieżny, wyznacz
jego granicę.
| 1 | | b | |
a1=1, an+1= |
| (an+ |
| ), b>0 |
| 2 | | an | |
Mógłbym prosić o nakierowanie co tutaj zrobić
14 paź 18:06
Adamm:
musi być nieujemna, bo ciąg jest dodatni
jeśli założymy że ta granica jest różna od 0
g =
√b
czy może być 0?
to wtedy
| 1 | | b | |
an+1 dąży do 0, ale |
| (an+ |
| ) do nieskończoności, nie może |
| 2 | | an | |
14 paź 18:11
pawelmatematyk: Czyli rozumiem ze granica a
n jest równa granicy a
n+1? I dlatego pod każdy wyraz ciągu
podstawiam tą samą granice = g i rozwiązuje równanie?
Nie rozumiem Twojego ostatniego zdania
14 paź 18:16
Adamm:
tak
lim an+1 = lim an
nie ma powodu dla którego takie przesunięcie ciągu miałoby zmieniać jego granicę
"Nie rozumiem Twojego ostatniego zdania"
to powiedz czego nie rozumiesz
14 paź 18:18
pawelmatematyk: b>0 wiec g=
√b musi być większe od 0 ale wciąż nie daje to nam wyniku
dlaczego a
n+1 dąży do 0 i o co chodzi z tym "nie może" na końcu
14 paź 18:26
Adamm:
an>0 ⇒ g≥0
i teraz sprawdzamy 2 warunki
co gdy g>0
i co gdy g=0
14 paź 18:29
Adamm:
chodzi o to, że 0 nie może być granicą
bo gdyby było, to z jednej strony mamy 0 jako granicę, ale z drugiej, ∞
sprzeczność
14 paź 18:36
pawelmatematyk: No tak zgadza się g=0 odpada, tylko jeżeli wyszło, że g>0 to znaczy, że g=∞?
14 paź 18:39
Adamm:
∞ nie może być z założenia
14 paź 18:40
pawelmatematyk: To w końcu co jest granica tego ciągu
bo już zgupiałem
14 paź 18:47
pawelmatematyk: Po prostu odpowiedź, że g >0?
14 paź 18:50
Adamm:
√b
14 paź 18:50
pawelmatematyk: Tak po prostu
No okej, dzięki wielkie Adamm
14 paź 18:56