matematykaszkolna.pl
Nierówność trygonometryczna Mateusz: Hejka, proszę o pomoc z równaniem cos2x(1−sinx)>=0 Jak myślicie? Rozważyć tutaj przedziały, czy zrobić to w jakis inny sposób?
4 paź 20:15
a7: (1−2sin2x)(1−sinx)>=0 sinx=t i t należy od − 1 do 1 (1−2t2)(1−t)>=0 t=1/4 lub t=−1/4 lub t=1 rysujemy oś, sprawdzamy jaki znak przyjmuje nierówność w przedziałach i mamy odpowiedź do zadania (?)
4 paź 20:54
Mateusz:
 1 
wyszło mi, ze sinx należy <

,1>
 4 
4 paź 20:59
a7: jeśli t= 0 to nierówność też jest większa równa zero (?)
4 paź 21:01
Mateusz: nie za bardzo rozumiem co masz na myśli?
4 paź 21:04
a7: rysunek
4 paź 21:05
a7: ?
4 paź 21:05
a7: nie wiem czy dobrze myślę, ale mi wychodzi, że dla każdego t należącego od −1 do 1 nierówność jest większa równa zero czyli x∊R (?)
4 paź 21:07
Mateusz: Już nie ważne, poradziłem sobie
4 paź 21:09
Mateusz: źle rozwiązaliśmy "t"
 2 2 
t wynosi 1, −

oraz

. t3 ma współczynnik dodatni, rysujemy wykres od góry
 2 2 
prawej strony i przecinamy trzy razy. Po uwzględnieniu dziedziny wychodzi, że x nalezy od −pi/4 do pi/4
4 paź 21:13
a7: tzn. faktycznie źle wyznaczyłam t , natomiast sprawdziłabym czy znak gdzieś się nie odbija i nie jest nadal dodatni biorąc przykładową liczbę z danego przedziału i wstawiając ją do nierówności w której jest t.
4 paź 21:27
Mila: rysunek 1−sinx≥0 dla x∊R i cos(2x)≥0
 π π 

+2kπ≤2x≤

+2kπ /:2
 2 2 
 π π 

+kπ≤x≤

+2kπ i x∊{kπ}
 4 4 
4 paź 22:30