funkcja wykładnicza jedno pytanie
karol111: witam
miałem dzisiaj sprawdzian z funkcji wykładniczej i mam pytanie odnośnie jednego zadania,
dokładnie treści nie pamiętam, ale wiem że wyszło mi coś takiego:
a−4=5−4
czy jeśli miałem wyliczyć a, to mogłem zrobić to tak, że skoro są takie same potęgi, to mogłem
je usunąć i a=5?
czy jest to złe rozwiązanie i wcześniej w liczeniu musiałem się pomylić?
25 wrz 15:44
Jerzy:
Tak, a = 5
25 wrz 15:53
PW: Ale argumentacja żargonowa ("usuwanie potęg"). Powinno być:
Funkcja wykładnicza f(x)=x−4 jest różnowartościowa, zatem z równości
a−4=5−4
wynika, że a=5.
25 wrz 16:05
Benny: Ależ to nie jest funkcja wykładnicza. a=−5 również spełnia tą równość.
25 wrz 16:19
Jerzy:
Z treści postu wynika,że zadanie było z funkcji wykładniczej.
25 wrz 16:20