matematyka stosowana - czy naprawdę jest tak ciężko?
vonnie: Hej, w tym roku idę na matematykę stosowaną na PŁ, lubię matmę i bez nauki przez 3 lata tylko
tyle ile wyniosłam z lekcji napisałam rozszerzenie na 50%(słabo wiem,ale już nadrobiłam
braki). Wszystko byłoby ok gdyby nie to, że tylko gdzie nie spojrzę słyszę komentarze, że ze
150 osob po pierwszym semestrze zostaje 30 albo nawet jak ogarniasz matmę to nie poradzisz
sobie. Jak patrzyłam na pierwszym semestrze mam algebrę liniową z geometrią analityczną,
analizę matematyczną i wstęp do logiki i teorii mnogości. Coś tam próbuje sama ogarnąć, ale
ciężko znaleźć dobre strony z kursami. Więc chciałam spytać czy naprawdę dla takiego
przeciętniaka jak ja jest niemożliwe utrzymać się na studiach? I jakie polecacie podręczniki
do tych przedmiotów albo strony żeby teraz trochę chociaż ogarnąć? wiem, że pewnie wkurzają
was takie pytania, ale potrzebuję jakieś iskierki nadziei bo zaraz zwariuję z tego stresu.
25 sie 21:47
25 sie 22:23
ford:
50% z (tegorocznej) matmy rozszerzonej (maj 2018) to jest świetny wynik, piszę to poważnie bez
ironii
50% uzyskane tylko z tego co na lekcji (bez korepetycji) oznacza, że wiesz co się do ciebie
mówi i umiesz to zrozumieć, zastosować w praktyce (w zadaniach).
To pokazuje, że na studiach na wykładach i ćwiczeniach z matmy też "ogarniesz" co się do ciebie
mówi
Niektórzy może mają i te 80% z rozszerzenia ale na korki chodzili i przygotowali się specjalnie
pod maturę (schematycznie), pójdą na studia i jest słabo bo takich zadań nigdy nie widzieli i
się mogą przerazić, stąd być może ten "odsiew" po 1 semestrze
Co do książek polecę klasyka: W.Krysicki, L.Włodarski "Analiza matematyczna w zadaniach"
25 sie 22:30
vonnie: Aleksandr dzieki wielkie! Wlasnie umknęła mi ta strona dlatego nie wiedziałam jakie książki
26 sie 08:01
vonnie: ford dziękuję za te słowa! Mam nadzieję, że to się sprawdzi. Jak na razie jak patrzyłam wykłady
w pdf trochę przerażają. A co do książki na pewno skorzystam, dziękuję.
26 sie 08:08