matura
inf: Robił ktoś może kiedykolwiek zadanie nr 4 z matury rozszerzonej z informatyki z 2016 roku w
starej formule? Od godziny próbuję na podstawie tego idiotycznego opisu stworzyć jakąkolwiek
tabelkę z danymi w Excelu. Nie wychodzi mi zupełnie nic. Jak dobrze oblicza stężenie i masę
całkowitą, to w obliczaniu masy substancji wyskakuje odwołanie cykliczne
Proszę o
pomoc, zależy mi jedynie na tabelce z danymi...
12 lip 19:35
Blee:
to podaj treść zadania ... to Ci sklecę zaraz coś w tym excelu
12 lip 19:52
inf: Tu proszę treść:
Planowane jest doświadczenie laboratoryjne, które będzie trwało 1500 minut. Do dyspozycji będą:
naczynie o pojemności 5 litrów z mechanizmem mieszającym, automatyczny dozownik pobierający
roztwór z naczynia i robot odpowiedzialny za dolewanie wody do naczynia. Robot ten jest
wyposażony w czujnik poziomu cieczy w naczyniu.
Na początku doświadczenia (czas – zero minut) stężenie roztworu w naczyniu będzie wynosić 80%,
co oznacza, że w naczyniu będą się znajdować cztery litry substancji chemicznej X oraz jeden
litr wody.
Podczas doświadczenia automatyczny dozownik będzie pod koniec każdej parzystej minuty
wypuszczał z naczynia 20 mililitrów roztworu. Pierwsze działanie dozownika będzie miało
miejsce pod koniec drugiej minuty (1 minuta 59 sekund). Robot zaś, co 50 minut, będzie dolewał
do naczynia wodę tak, żeby dopełnić roztwór do 5 litrów. Pierwsze działanie robota będzie
miało miejsce w 51. minucie doświadczenia.
Robot za każdym razem będzie dolewał wyłącznie wodę. Oznacza to, że w 51. minucie doświadczenia
(jeszcze przed pierwszym dolaniem wody) w naczyniu będzie się znajdować 4,5 litra roztworu o
stężeniu 80%. Na koniec 51. minuty (po dolaniu wody) w naczyniu będzie już 5 litrów roztworu o
stężeniu 72%.
Korzystając z dostępnych narzędzi informatycznych, podaj odpowiedzi do zadań.
Tu oryginalny pdf od CKE (w arkuszu podany jest przykład jak wygląda tabelka dla pierwszych 5
minut, może coś pomoże):
https://cke.gov.pl/images/_EGZAMIN_MATURALNY_OD_2015/Arkusze_egzaminacyjne/2016/formula_do_2014/MIN-R2_1P-162.pdf
12 lip 19:56
inf: i jak? udało się?
12 lip 20:19
Blee:
zapewne można prościej albo efektywniej ale to tak na szybkiego:
Tabelka:
A3:
=A2+1
B3:
D3+E3
C3:
D3/(D3+E3)
D3:
=JEŻELI(MOD(A3;2)=0
2−C2*20
2)
E3:
=JEŻELI(MOD(A3;2)=0;E2−(1−C2)*20;E2)
E4:
=JEŻELI(MOD(A3;50)=0;5000−D4;JEŻELI(MOD(A4;2)=0;E3−(1−C3)*20;E3))
Zastanów się dlaczego dla E3 formuła jest inna niż dla wszystkich późniejszych minut (można
było zrobić taki sam, ale konieczne byłoby zmienienie trochę zapisu)
12 lip 20:25
Blee:
Chyba że chcesz formułę, aby po prostu wpisać minutę eksperymentu i ma zwrócić Ci konkretny
wynik
12 lip 20:27
Blee:
D3:
=JEŻELI(MOD(A3;2)=0; D2−C2*2; D2)
12 lip 20:30
Blee:
D3:
=JEŻELI(MOD(A3;2)=0; D2−C2*20; D2)
12 lip 20:30
inf: W przypadku E3 wywala błąd i formuła nie chce się zaakceptować
12 lip 20:37
inf: Moment, bo chyba to dlatego, że nie mam wprowadzonych tych pierwszych danych (5000;4000;1000)
12 lip 20:39
inf: To jednak nie tego wina.
12 lip 20:39
inf: Na czarno zaznacza mi 1−C2
12 lip 20:40
inf: Może mogę prosić o podesłanie arkusza przez pocztę lub udostępnienie online pliku? Inaczej to
jest nie do ogarnięcia
12 lip 20:41
Blee:
jak masz wpisane C2
zauważ, że stężenie to procent więc C2 = 0.8 (i w ustawieniach komórki podajesz procenty)
12 lip 20:43
Blee:
to podaj adres
12 lip 20:43
inf: korepetycje kt@onet.pl
tam gdzie jest spacja wpisz znak podkreślenia i zlikwiduj wszystkie możliwe spacje, inaczej
nie jestem w stanie wstawić
12 lip 20:48
Blee: poszło
wykresu nie robiłem ... sam zrobisz
Ale zrobił Ci ostatni podpunkt (zmieniłem trochę formuły − zrobiłem zamiast sztywnego '20'
odnośnik do konkretnej komórki w której podaje się ile dozownik będzie pobierał, dodałem także
G3 = C1501 czy tam C1502, aby od razu widzieć jaki będzie końcowy procent tegoż roztworu)
12 lip 20:54
inf: DZIĘKUJE!
12 lip 20:57
12 lip 21:06
Blee:
to teraz porównaj i sprawdź co miałes/−aś zle u siebie, że nie działało.
12 lip 21:12
inf: Pokręciłam trochę. Teoretycznie znaczą to samo, ale przez to, że odwołałam się do tych, a nie
innych komórek − wyszło mi odwołanie cykliczne.
B3: =JEŻELI(ORAZ(MOD(A3;50)=1;A3>50);5000;JEŻELI(MOD(A3;2)=0;B2−20;B2)) − tu trochę
pokombinowałam, zamiast rzeczywiście tak jak Ty dodać po prostu wodę i substancję, napisałam
nową formułę
C3: =(B3−E3)/B3 − zamiast napisać po ludzku masa substancji/masa roztworu, to w liczniku
odjęłam od masy substancji masę wody − teoretycznie wychodzi to samo, ale no cóż − próbowałam
obu przypadków i za każdym razem wychodziło mi odwołanie cykliczne, więc zostawiłam już tak
A jeśli chodzi o kolumnę E to miałam to co Ty, tylko już od samego początku (od 3 wiersza), ale
to dlatego, że dodałam jeden warunek A3>50, więc myślę, że to akurat jest dobrze:
E3: =JEŻELI(ORAZ(MOD(A3;50)=1;A3>50);5000−D3;JEŻELI(MOD(A3;2)=0;E2−20*0,2;E2))
Wydaje mi się, że w takim razie jedyny błąd tkwił w kolumnie B. No cóż, a na maturce byłoby 0
punktów
Zostaje mi liczyć na to, że za rok nie będzie czegoś podobnego. Nie ma nic gorszego
niż zadania z Excela, do których trzeba samodzielnie układać tabelkę. Moim zdaniem,
oczywiście.
13 lip 07:56
Blee:
A czemu 'na sztywno' odejmujesz w wodzie: 20*0.2
Przeciez tak odejmuejsz tylko dla
poczatkowego (80%) stezenia. Wraz ze zmniejszajacym sie stezeniem bedzie rosnac odejmowana
wartosc.
Zapewne podobny blad byl przy odejmowaniu substancji
13 lip 13:05
Blee: A co do zadania z excela, to prawie na pewno bedzie, poniewaz:
1) sa to (teoretycznie) darmowe punkty,
2) z praktycznego punktu widzenia, umiejetnosc obslugi excela jest mile widziana u kazdego
pracodawcy (pamietam jak mialem jakies rozmowy kwalifikacyjny w korporacjach, dostawalem
'test' w excelu i musialem np. Po sortowac tabelke wedlug jakis tam danych
)
13 lip 13:09
inf: No właśnie właśnie, mówię, że trochę pokręciłam... Ale na szczęście już rozumiem, gdzie
popełniłam błąd i następnym razem będę uważać bardziej.
13 lip 13:10
inf: Tak, tak − Excel to wiadomo, że będzie. Tylko wszystko zależy w jakiej formie. Zawsze jest
jedno zadanie z Excela, baz danych (które można i tak zrobić w Excelu) oraz programowania.
Mniej więcej punkty rozłożone są po równo, po 11−12, więc myślę, że w porządku.
Tylko jeśli chodzi o Excela to szczerze liczę na import danych z pliku. Matury w starej formule
mają właśnie te zadania z układaniem własnych danych. Na maturze w nowej formule jeszcze
czegoś takiego nie było; zawsze były do zaimportowania dane i na ich podstawie trzeba było
uzyskać odpowiedzi. Mam nadzieję, że CKE od tego nie odejdzie
13 lip 13:13
inf: Mimo wszystko ćwiczę oba typy zadań, bo punkty na politechnikę same się nie zdobędą
13 lip 13:14
inf: Myślę, że jest jednak różnica między znajomością excela i umiejętnością posługiwania się nim w
praktyce, a rozwiązywaniem sztywnych zadań maturalnych, szczególnie właśnie jeśli chodzi o
tworzenie tych tabelek na podstawie ich opisu. Moim zdaniem, naprawdę, nie ma nic gorszego.
13 lip 13:16
Blee:
Powiem tak. Jezeli ktos zdaje mature z informatyki i idzie na polibude na wydzial zwiazany z
programowaniem/informatyka powinien jednak potrafic zrobic parę formul i potrafic odpowiednio
odwolywac sie do odpowiednich komorek.
Jest to (moim zdaniem) taki wstep do programowania.
Zauwaz ze rownie dobrze mogloby byc zadanie w c++ z takim samym opisem i z nakazem, aby program
'wyplul' taka wlasnie tabelke
13 lip 13:30
Blee:
No, ale moj poglad moze byc troche spaczony tym, ze na co dzień siedze duzo w excelu i wlasnie
robie przerozne formuly badz makra dla kobiet, ktore wlasnie potrafia jedynie 'obslugiwac'
(mocno naciagane) excela
13 lip 13:31
Blee:
A przy okazji − tak dla przećwiczenia:
aby nie szukać w tej przydługiej tabeli wartości dla 191 minuty i dla 1500 minuty zrób tak aby:
W komórkach od G5 do K5 podawał wartości dla tejże konkretnej minuty (gdzie G5 to będzie
wpisywana przez Ciebie minuta − pozostałe komórki mają 'wypluć' odpowiadające tejże minucie
wartości)
13 lip 14:09
Helena Paździochowa: podziwiam że ktoś się odważył pisać maturę z informatyki. Zawsze byłam kiepska z tego
przedmiotu nigdy nic nie rozumiałam z informatyki a mimo to z matematyki byłam świetna.Dla
mnie informatyka to zupełna abstrakcja,zupełny kosmos.
13 lip 14:53
inf: To prawda co mowisz, jednak moim zdaniem informatyka to dosc rozlegla dziedzina. Samo pojecie
"informatyk" jest dla mnie abstrakcyjne. A nie da sie ukryc, ze nie da sie byc niestety
najlepszym we wszystkim. Samo pojecie programista jest bardzo szerokie, a co dopiero
informatyk... Mozna byc swietnym grafikiem, ale nie ogarniac programowania. Mozna byc "tym od
sprzetu", a nie znac podstaw algorytmiki. Wiadomo, swietnie jesli jest sie wszechstronnym, sle
najczesciej osoby, ktore chca umiec wszystko, sa po prostu przecietne we wszystkim, a w niczym
na tyle dobre, by wyprzedzic pasjonatow w jednej konkretnej dziedzinie.
Mysle, ze to ze to sa akurat kobiety, nic nie zmienia. Kwestia przypadku, mysle, ze nie bylo to
konieczne. Osobiscie jestem w klasie informatycznej (4 dziewczyny i 25 chlopakow) i zapewniam,
ze nie widac zadnej roznicy miedzy ogarnietym chlopakiem, a ogarnieta dziewczyna. To prawda,
ze w klasach mat/fiz/inf, na politechnikach i ogolnie na kierunkach scislych liczbowo
przewazaja mezczyzni... ale tego typu myslenie jest nieco krzywdzace i stereotypowe. Rownie
dobrze moge podac przyklad ze niejeden chlopak z mojej klasy, ktory jest wielkim infirmatykiem
(a cala jego wielkosc polega na graniu calymi dniami i nocami w csa) zdal z fizyki, matmy i
infy tylko dzieki mojej pomocy (nie podkreslam swoich zaslug, jedynie staram sie dowiezc ze
plec jeszcze o niczym nie swiadczy)
13 lip 15:15
inf: Poza tym kazdemu moglo po prostu sie zdarzyc, ze nie zrozumial polecenia, cos pokrecil. To
jeszcze o niczym nie swiadczy. Na bledach w koncu sie uczymy.
13 lip 15:18
inf: Poza tym numer 2, tak jak juz wspomnialam dopiero sie ucze, a w zasadzie zadania typu
maturalnego dopiero zaczynam rozwiazywac − bo nie da sie ukryc, ze one sa nieco specyficzne i
roznia sie od zadan, z ktorymi spotykam sie kazdego dnia. Mature mam za rok, przede mna
jeszcze mnostwo cwiczen. Ktos kiedys powiedzial: "wszystko jest trudne, nim stanie sie latwe".
13 lip 15:28
inf: Majac na wzgledzie na slowa uznajmy, ze jest jeszcze jakis cien nadziei dla mnie i
nieumiejetnosc rozwiazania jednego zadania maturalnego jeszcze mnie nie przekresla tak
zupelnie
13 lip 15:29
Helena Paździochowa: no ja właśnie zauważyłam że to mężczyźni tak bardziej znają się na informatyce i technologii
smutny los polskich kobiet
Chociaż niektóre kobiety też są dobre z informatyki no z tym że
są to najczęściej lesbijki i trans
14 lip 02:11
iteRacj@:
¿Informatyka według Kiepskich?
14 lip 07:10
Helena Paździochowa: hahaaahah tak
są na tym świecie informatycy o których się fizjologom nie śniło
14 lip 12:30
Helena Paździochowa: ale serio większość informatyczek to albo lesbijki albo trans chociaż fakt faktem zdarzają się
raz na 10000 przypadków bardzo kobiece informatyczki.Informatyka jest przede wszystkim dla
mężczyzn a kobiety wolą np.coś policzyć zapisać rozwiązać zadanie itp.
14 lip 12:33
iteRacj@: Fachowość nie wynika z wyglądu tylko z umiejętności, a tych się uczymy.
14 lip 14:50
Helena Paździochowa: ja jestem studentką matematyki i w tym semestrze mieliśmy takiego debilnego informatyka( uczy
jeszcze krystalochemii)nic kompletnie nie umiał wytłumaczyć tylko się denerwował że nikt nic
nie umie i kolokwia źle wychodziły...a przez całe zajęcia to tylko sobie grał na komórce lub
gadał do nas o swojej rodzinie jakby nas to dużo obchodziło....
14 lip 15:32
Helena Paździochowa: większość z nas to dziewczyny i ten głupi informatyk powinien wyluzować bardziej i zrozumieć że
my jesteśmy dziewczynami i nie interesujemy się informatyką i techniką jak nasi koledzy.Chcemy
być matematyczkami a nie informatyczkami
14 lip 15:34
smutnymatfiz: JAKIE IDIOTYCZNE PATRZENIE... A GDZIE NAPISANE JEST ZE INFORMATYKA NIE JEST DLA KOBIET? NIBY
XXI WIEK, A W POLSCE WCIAZ SREDNIOWIECZE.
14 lip 19:27
Adamm:
@smutnymatfiz
nie karm trolla
I nie bądź śmieszna. Ktoś coś sobie powiedział, to od razu Polska średniowiecze
14 lip 19:30
Helena Paździochowa: czyli skoro jest XXI wiek to dziewczyny mogą sobie chodzić z wąsami i z krótkimi włosami jak
jakieś lesbijki?
Ja zawsze byłam słaba z informatyki wosu i polskiego a najlepsza z matmy
chemii fizyki i angielskiego
14 lip 21:26
Mila:
Dziewczyno, co mają lesbijki do matematyki albo informatyki.
Mylisz pojęcia. Lepiej będzie, jeżeli zaczniesz rozwiązywać zadania ze zbiorów zadań,
zamiast bredzić . To jest forum matematyczne.
I zmień nicka, bo źle świadczy o Tobie. Dorośnij
14 lip 22:09
Helena Paździochowa: no przecież do matematyki nic
w końcu ja sama jestem matematyczką
I jakby co to ja
naprawdę często rozwiązuje zadania z matematyki także nikt nie musi mnie do tego namawiać ale
dzięki za radę
15 lip 01:23