matematykaszkolna.pl
ekstrema r: Udowodnij, że w punkcie (1,1) funkcja f(x)=xy−x−y nie ma ekstremum lokalnego. Pokazałem, że dla x,y > 1 f przyjmuje wartości większe od f(1,1)=−1. Jak pokazać, że dla pewnych x,y z otoczenia tego punktu f przyjmuje wartości mniejsze?
25 cze 08:44
Blee: A nie latwiej policzyc pochodne i sprawdzic czy jest tam ekstremum?
25 cze 08:46
r: Wyznacznik hesjanu wychodzi 0.
25 cze 08:48
Blee: A jak juz chcesz w ten sposob to dla:
 1 
x=y = 1−

f(x,y) < −1
 n 
25 cze 08:48
Blee: To pokaz jakie drugie pochodne Ci wyszly
25 cze 08:49
r: Wyszło, że drugie pochodne są równe 0.
25 cze 08:51
Blee: No to zle Ci wyszly bo jak dla mnie to f''xy = f''yx = 1
25 cze 08:53
r: A, faktycznie. Dziękuję emotka
25 cze 08:55
jc: f=(x−1)(y−1)−1 x=1+s+t, y=1+s−t f=s2−t2−1 W punkcie (1,1) jesteśmy dla s=t=0. Dla s≠0, t=0 mamy większe wartości, dla t≠0, s=0 mniejsze.
25 cze 09:01
r: @jc: Ładne rozwiązanie, tylko jak na takie wpaść?
25 cze 09:09