matematykaszkolna.pl
Kryterium porównawcze Kaja:
 n 
Korzystając z kryterium porównawczego zbadaj zbieżność szeregu ∑{n=1}{}

.
 n2+1 
23 cze 14:33
Sushi: wskazówka
 1 

 n 
23 cze 14:54
Kaja:
 1 n 
Właśnie 0<

<

nie jest prawdziwe dla n≥1.
 n n2+1 
23 cze 15:45
Kaja: Wiem jak uzasadnić rozbieżność tego szeregu z kryterium ilorazowego (ilorazowo−porównawczego; porównawczego granicznego czy jak zwał tak zwał) oraz całkowego, ale właśnie nie wiem jak ograniczyć ten ciąg z dołu, aby uzasadnić rozbieżność z kryterium porównawczego klasycznego.
23 cze 15:54
Pytający:
 1 
Porównaj do ∑

.
 2n 
23 cze 15:56
Adamm: porównawcze graniczne ma swoją nazwę, stąd że bazuje ono na porównawczym dla dowolnego ε>0 istnieje takie N, że
 n 1 n 
(1−ε)


≤(1+ε)

dla n≥N
 n2+1 n n2+1 
 n 1 
stąd wynika że szereg ∑

jest zbieżny ⇔ ∑

jest zbieżny
 n2+1 n 
i takie to proste nie wiem co to za awersja, to właściwie to samo
23 cze 16:29
Kaja: Dziękuję. Ze wszystkimi innymi kryteriami sobie radze i tylko z tym mam problemy. Zupełnie nie widzę tych ciągów. Czy masz może jakieś praktyczne rady odnośnie tego kryterium?
23 cze 16:50
Kaja:
 1 n 
Moim zdaniem nie to samo, ponieważ nierówność 0<

<

nie jest prawdziwa.
 n n2+n 
Natomiast korzystając z kryterium ilorazowego bardzo łatwo jest pokazać, że
 an n 1 
lim(n−>inf)

=1∊(0;inf), gdzie an=

oraz bn=

z czego wynika. że
 bn n2+1 n 
 1 
wyjściowy szereg jest rozbieżny, ponieważ ∑

jest rozbieżny.
 n 
Awersja do kryterium porównawczego wynika może z tego, że zupełnie nie wiem jak dobierać te ciągi. W ilorazowym łatwo jest obliczyć (nawet w pamięci) czy dla wybranego ciągu granica będzie mieścić się w przedziale (0;+inf). A w porównawczym? Czy dobieranie tych ciagów wynika tylko z doświadczenia czy może są jakieś zasady?
23 cze 19:05
Sushi: A po co się do takiego pchac
23 cze 19:06
Kaja: Czemu korzystać z porównawczego? Na kolokwium może się zdarzyć, że polecenie nie będzie: "zbadaj zbieżność szeregu", ale "zbadaj zbieżność szeregu z kryterium porównawczego". I co wtedy? Z ilorazowego szybko określę, że jest rozbieżny. Zrobię nierówność
 1 n 1 n 
0<

<

i tu zonk nieprawda. No to przyszło mi do głowy 0<

<

.
 n n2+n n n2+n 
To również jest nieprawda. To jak dobierać te ciągi? Pytający jak wpadłeś na to, że akurat
 1 

będzie pasować?
 2n 
23 cze 19:21
Sushi: Stosujesz metodę „zasłaniania” zbędnych wyrazów
3n+7 3n 3 

—>

=

n4+n2−5 n4 n3 
23 cze 19:26
Sushi: I wtedy masz do granicznego porównawczego A jak chcesz do porównawczego to musisz kombinować z domnozeniem jakiejś liczby
23 cze 19:27
Kaja: Hmmm... Ok spróbuję. Dziękuję.
23 cze 19:34
jc: No to spróbuj zbadać taki szereg:
 ln n 

 nn 
23 cze 19:55
Kaja: Nie wiem
23 cze 20:40
Kaja: Tzn. jeśli szereg jest od n=2 to na mocy kryterium całkowego jest zbieżny. Jak porównawcze? Myślałam, że to będzie prosta sprawa, bo lnn≤n, ale ograniczenie
 lnn n n 1 
0≤


nic nam nie daje, bo

=

.
 nn nn nn n 
23 cze 20:52
jc: Pisz spacej pomiędzy ln a n bo wszystko się zlewa i matematyk staje się jeszcze trudniejsza. ln x ≤ x−1 < x ln n1/3 < n1/3 ln n < 3 n1/3
ln n 3 3 

<

=

n3/2 n3/2−1/3 n7/6 
23 cze 21:03
Kaja: Super! Bardzo dziękuję za ciekawy przykład! Nie wiem czy sama bym na to wpadła. Osobiście bardziej czytelnie dla mnie jest lnn niż ln n, ale mi tam obojętnie. Mogę pisać ln n, jeśli tak jest przyjęte na forum. Mogę prosić o jeszcze jakiś przykład?
23 cze 21:10
jc:
 3n+5n 

?
 2n+7n 
23 cze 22:08
Kaja:
 3n+5n 3n+5n 3 5 
0≤


=(

)n+(

)n
 2n+7n 7n 7 7 
Otrzymaliśmy sumę szeregów geometrycznych zbieżnych (|q|<1), zatem wyjściowy szereg jest zbieżny. emotka
24 cze 10:31
Adamm: Nie to samo, bo nie rozumiesz tego kryterium. Wszystko da się przetłumaczyć z ilorazowego na porównawcze, tak jak ja to zrobiłem
24 cze 11:41
Kaja: Chodzi mi o to, że porównawcze w zastosowaniu nie jest takie łatwe (przynajmniej dla mnie) jak ilorazowe. Nie będę ukrywać, że faktycznie nie rozumiem co napisałeś w poprzednim poście. Sądzę, że może to wynikać z braków z teorii granic ciągów. Pomimo, że czytałam mnóstwo razy temat z granic (również zrobiłam sporo przykładów) nadal to do mnie nie dociera. Bardzo chciałabym to nadrobić, ponieważ braki w teorii granic odbijają się też w pochodnych i całkach. Od czego zacząć? Mam Skoczylasa wszystkie serie i Krysickiego Analizę. Czytałam też o granicach w książce "Tajemnicza liczba e..." B. Miś, ale to nadal nie jest tak jak to powinno być.
24 cze 12:15
Adamm: To po prostu definicja granicy Ciąg an ma granicę g, gdy dla dowolnego ε>0, istnieje takie N, że dla każdego n>N mamy |an−g|<ε
24 cze 12:26
jc: Rozwiązanie oczywiście w porządku. Jasne, że na ogół łatwiej stosować kryterium ilorazowe niż porównawcze, jednak porównawcze daje więcej − pozwala porównać wartości szeregów.
 1 1 
Porównanie szeregów ∑

, ∑

(n ≥ 1) pozwala oszacować
 n2 n(n+1 
pierwszy szereg. Spróbuj. Podobała mi się książka Misia, przy okazji, kiedyś na yt można było posłuchać krótkich wykładów.
24 cze 14:42