zbiór rozwiązań asia: −4(x−2)(x−3)(4−x)²=0 Mam pytanie jaki tu jest zbiór rozwiązań? narysowałam parabolę ale wyszło mi inaczej niż w odpowiedziach

Adamm: 2, 3, 4

asia: −4(x−2)(x−3)(4−x)²>0 przepraszam bardzo tu miała być nierówność

Janek191: Asiu Tu jest równanie 4 stopnia !

asia: wiem, ale w tym przypadku też rysuję coś na wzór parbaoli nie wiem czy to tak się fachowo nazywa xd taki ślaczek

Janek191: x ∊ ( 2, 3)

Janek191: Dla x = 4 krzywa " odbija się ". bo mamy ( 4 − x)²

Janek191: Dla x = 4 krzywa " odbija się ". bo mamy ( 4 − x)²

asia: oki a mam pytanie czemu nie rozkładamy (4−x)² na x=2 i x=−2?

Janek191: Mamy ( 4 − x)² , a nie 4− x² = 2² − x² = ( 2 − x)*(2 + x) !

Janek191: Mamy ( 4 − x)² , a nie 4− x² = 2² − x² = ( 2 − x)*(2 + x) !

asia: chyba teraz wiem co źle myślałam xd żeby można było rozłożyć musiałoby być (4−x²)² ?

asia: tak tak dziękuję xd małe zaćmienie miałam

Janek191: Tak ( 4 − x²)² = [( 2 − x)*(2 + x)]²