matematykaszkolna.pl
rysowanie funkcji wykorzystanie granic i ekstremów zdesperowana: Cześć Zupełnie nie rozumiem jak mam narysować funkcję w której trzeba wykorzystać esktremy, liczenie granic itp. w podręczniku znajazłam że trzeba wyznaczać dziedzny, potem granice itp, ale ja nie rozumie kompletnie dlaczego... Proszę rozwiążcie jeden z tych przykładów, albo dajcie wskazówki.Siedzę nad tym 3 dzień i nic.
 |x2−x−2| 
f(x)=

 x2 
 x2−3x+1 
f(x)=

 x 
28 kwi 15:55
zdesperowana: ten pierwszy przykład próbowałam zrobić tak: rozpisałam to na 2 funkcje już bez wartości bezwzglednej
 x2−x−2 
f(x)=

 x2 
 −x2+x+2 

 x2 
pierwszą funkcję rozpisałam tak: 1. D=R\{0} 2. f(−x)≠f(x) funkcja nieparzysta (kiedy powinno się to sprawdzać, bo nie wiem?) 3. f(−1)=0 f(2)=0 4. tutaj liczyłam limesy i z nimi mam problem bo nawet jak je policze, nie wiem jak je interpretować: lim x −> =1 lim −> − = 1 5. wiem, że może istnieć asymptota ukośna wyszło mi a=0 b=1 czyli y=1
 x2+4x 
6. f'(x)=

 x4 
D=R\{0} f'(0)=0 f'(−4)=0 funkcja rośnie (−, −4) u (0, ) funkcja maleje (−4,0) Co teraz?
28 kwi 16:06
PW: Jak to nie rozumiesz dlaczego? Na przykładzie pierwszej funkcji: − Liczba 0 nie należy do dziedziny, a więc nie będzie na wykresie punktu (0, f(0)). Stawiamy przerywaną kreskę x=0, żeby nie popełnić takiego błędu. − Granica funkcji w + i w − jest równa 1. Stawimy przerywaną krreskę y=1 − do niej będzie się "przytulał" wykres dla "dużych x". − Liczymy dla jakich x jest f(x)=0 − żeby wykres narysować w miarę dokładnie, chociaż tam, gdzie przecina oś OY. I tak dalej. Pochodna funkcji służy do znalezienia jej ekstremów (są na to odpowiednie twierdzenia).
28 kwi 16:09
zdesperowana: Dzięki za odpowiedź. Problem w tym, że jak to próbuje narysować to wychodzi coś kompletnie innego niż w kalkulatorze graficznym
28 kwi 16:16
PW: A zrobiłaś taką tabelkę na podsumowanie wyliczeń? Bardo ułatwia prawidłowe rysowanie. Ważna uwaga: Nie można pisać, że funkcja rośnie na (−, −4) u (0, ). Ona rośnie na każdym z tych przedziałów z osobna, a na sumie przedziałów? − Nie ma takiego twierdzenia, i są przykłady "na nie", chociażby funkcja
 1 
g(x)=−

 x 
− rośnie na (−,0) i rośnie na (0,), ale nie rośnie na R\{0}.
28 kwi 16:28
zdesperowana: Usiadłam do tego jeszcze raz. Rzeczywiście analizując, nie poszło mi tak źle, ale nie zgadza się przedział od 0 do 2, funkcja powinna maleć, a wg moich obliczeń rośnie.
28 kwi 16:58