Glosowanie Oliwka K : Mam jeszcze jedno zadanie ktore wychodzi mi zle W wyborach na przewodniczacego startuje dwoch chlopcow Andzej i Bartek Oddano 168 glosow i wygral Bartek . Nawet gdyby ci co glosowali na Bartka oddali swoje glosy na Andrzeja to Bartek i tak mialby 2 razy wiecej glosow niz Anrdzej Ile glosow dostal Andrzej a ile Bartek x− glosy naAndrzeja 168−x glosy na Bartka 168−x−20= 2(x+20) to mam zle

Blee: "Nawet gdyby ci co glosowali na Bartka oddali swoje glosy na Andrzeja to Bartek i tak mialby 2 razy wiecej glosow niz Anrdzej " Co to w ogóle ma oznaczać? Gdyby nikt na Bartka nie głosował (tylko na Andrzeja) to i tak miałby 2 razy więcej głosów niż Andrzej?

DM: Bo to pewno wybory w Rosji

DM: zgodnie z treścią zadania wyszło mi coś takiego: a,b ≥ 0 a+b = 168 b > a 2(a+b) = b−b

DM: skoro więc a+b = 168 i równocześnie a+b = 0 tzn. że a,b ∊ ∅, tzn że wyborcy nie istnieją.

Oliwka K : Przepraszam ale zle napisalam Nawet gdyby ci co glosowali na Bartka oddali 20 glosow na Andrzeja ti i tak bartek mialby dwa razy wiecej glosow Tak ma byc

Oliwka K : A teraz ?

Blee: nadal nie bardzo rozumiem −−− Ci co głosowali oddali 20 głosów? A może chodzi Ci oto, że gdyby 20 z tych co głosowało na Bartka, zagłosowało na Andrzeja

Oliwka K : Tak . O to chodzi . .

DM: a + b = 168 b > a 2(a+20) = (b−20) 2a + 40 = b − 20 2a + 60 = b 2a + 60 = 168 − a 3a = 108 a = 36 b = 132

Blee: to równanie miałaś dobrze napisane x = 36

Oliwka K : Dziekuje Musze w takim razie jeszcze raz sprawdzic