matematykaszkolna.pl
Proszę o rozwiązania, nie mam pojęcia gdzie popełniam błędy :/ 1251290: Zad. 1 Zbadać zbieżność bezwzględną i warunkową szeregu n=1 do ∑(−1)n+1 * n / (n+1) Zad. 2 Wyznaczyć dziedzinę i asymptoty funkcji f(x) = x2 + x + x Zad. 3 Z de L'Hospitala obliczyć granice: a) dla x −> 1 (x/(x−1) − 1/(lnx)) b) dla x −> 0+ (cosx)1/x2 Zad. 4 Wyznaczyć dziedzinę, przedziały monotoniczności i ekstrema lokalne funkcji f(x) = x2 * e1/x2
7 kwi 22:34
Basia: ad.1 bezwzględnie zbieżny nie jest, bo masz wtedy
1 2 3 1 1 1 1 

+

+

+...... >

+

+

+.... = ∑n=1.....

2 3 4 2 3 4 n 
a to jest szerg harmoniczny rozbieżny bez wartości bezwzględnej masz
1 2 3 4 2k−1 2k 


+


+.....+


+...... =
2 3 4 5 2k 2k+1 
3 4 15 16 (2k−1)(2k+1) 2k*2k 


+


+....+


+.... =
6 6 20 20 2k(2k+1) 2k(2k+1) 
 1 1 1 


− ..... −

− ................. =
 6 20 2k(2k+1) 
 1 1 
−∑k=1......

= −∑k=1.....

 2k(2k+1) 4k2+2k 
1 1 

<

4k2+2k 4k2 
 1 
czyli szereg ∑k=1....

jest zbieżny bo
 4k2+2k 
 1 
k=1....

jest zbieżny
 4k2 
 1 
to znaczy, że ∑k=1....

= g (g jest liczbą skończoną)
 4k2+2k 
 1 
stąd −∑k=1....

= −g (−g też jest liczbą skończoną)
 4k2+2k 
czyli szereg jest warunkowo zbieżny
7 kwi 22:54
jc: Szereg rozbieżny bo wyraz ogólny nie jest zbieżny do zera (w ogóle nie jest zbieżny).
7 kwi 23:02
1251290: Dziękuję serdecznie, widzę że twoje rozwiązanie różni się od mojego, ja przy sprawdzaniu zbieżności bezwzględnej założyłem moduł na to, co pod znakiem sumy i porównałem to z szeregiem 1/n, alfa(potęga liczby n) =1 czyli szereg na pewno nie jest zbieżny bezwzględnie. W przypadku warunkowej zbieżności użyłem kryterium Leibnitza , pokazując że n / n+1 ma wyrazy dodatnie, jest malejący oraz ma granicę w 0, zatem szereg (−1)n+1 (n / n+1) jest zbieżny warunkowo, widzisz w moim rozumowaniu jakiś błąd?
7 kwi 23:02
Basia:
 n 
jc jak liczysz granicę (−1)n+1

?
 n+1 
wiem, że ona w ogóle nie istnieje bo mamy podciąg zbieżny do 1 i podciąg zbieżny do −1 ale ten szereg daje się zapisać wzorem
 k k+1 k2+2k−k2−2k−1 
k=1,3,5.... [


] = ∑k=1,3,5...

=
 k+1 k+2 (k+1)(k+2) 
 −1 
k=1,3,5....

 k2+3k+2 
 1 
a szereg ∑k=1,3,5...

jest zbieżny
 k2+3k+2 
7 kwi 23:30
Basia: aby skorzystać z kryterium Leibnitza musisz mieć limn→+an = 0
 n 1 1 
limn→+

= limn→+

=

= 1
 n+1 
 1 
1+

 n 
 1+0 
 n 
poza tym ciąg an =

jest rosnący
 n+1 
 n+1 n n2+2n+1−n2−2n 1 
an+1−an =


=

=

> 0
 n+2 n+1 (n+1)(n+2) (n+1)(n+2) 
7 kwi 23:47
Adamm: skoro granica nie istnieje to szereg jest rozbieżny więc coś Basiu robisz źle
8 kwi 01:46
Adamm: no teraz już widzę nieuzasadnione jest łączenie szeregów wyrazami tak jak to zrobiłaś
8 kwi 01:53
Adamm: 2. x2+x+x≈(x+1/2)2+x=|x+1/2|+x w będzie 2x+1/2 w − będzie −1/2
8 kwi 01:59
Basia: wiem, to jest sprzeczność, ale nie wiem na czym tutaj polega błąd chodzi mi o to łączenie wyrazów o przeciwnych znakach, dlaczego to daje taki dziwaczny wynik?
8 kwi 02:01
Adamm: dlaczego an→0 gdy ∑an jest zbieżny? Sn+1−Sn→0 z tw. o różnicy ciągów zbieżnych więc skoro (−1)n*n/(n+1) jest rozbieżny, to automatycznie musi być ∑an
8 kwi 02:01
Adamm: bo to jest jakby podciąg o wyrazach parzystych, a ty badasz cały ciąg
8 kwi 02:02
Adamm: dlatego nie wolno sobie tak łączyć w pary wyrazów mówimy czasami że szeregi nie mają własności łączności
8 kwi 02:05
Basia: tak teraz widzę tak jak w najprostszym szeregu naprzemiennym ∑(−1)n S2k = 0 dla każdego k S2k+1 = −1 dla każdego k każdy jest sam w sobie zbieżny, razem nie łączenie wyrazów jest uprawnione tylko przy skończonej ich liczbie
8 kwi 02:20
Adamm: Tzn. można łączyć je w pary kiedy szereg jest o wyrazach dodatnich
8 kwi 02:29
Basia: rysunekad.4 f(x) = x2*e1/x2 x≠0 Df = R\{0}
 1 
f'(x) = 2x*e1/x2 + x2*e1/x2*(−

*2x) =
 x4 
 2 x2−1 
e1/x2*[ 2x −

] = 2*e1/x2*

 x x 
f'(x)=0 ⇔ x2−1=0 ⇔ x=−1 ∨ x=1 x∊(−;−1) ⇒ f'(x) <0 ⇒ f ↘ x∊(−1;0) ⇒ f'(x)>0 ⇒ f↗ x∊(0;1) ⇒ f'(x)<0 ⇒ f↘ x∊(1;+) ⇒ f'(x)>0 ⇒ f↗ funkcja ma dwa minima lokalne xmin1 = −1 f(−1) = 1*e1 = e xmin2 = 1 f(1) = 1*e1 = e
8 kwi 03:48
Basia: ad.3a
 x 1 x*ln(x) − x+1 
limx→1 [


] = limx→1

=
 x−1 lnx (x−1)*ln(x) 
 1*0−1+1 
[

] = (H)
 0*0 
 
 1 
ln(x) + x*

− 1
 x 
 ln(x) 
limx→1

= limx→1

=
 
 x−1 
ln(x) +

 x 
 
 x−1 
ln(x)+

 x 
 
 ln1 
1 

x 
 
[

] = (H) = limx→1

=
 
 0 
ln1 +

 1 
 
1 1 

+

x x2 
 
 
1 

x 
 1 x2 x 
limx→1

= limx→1

*

= limx→1

=
 
x+1 

x2 
 x x+1 x+1 
 1 

 2 
8 kwi 04:02
Basia: ad.3b f(x) = (cosx)1/x2
 1 ln(cosx) 
limx→0+ln(f(x)) = limx→0+

*ln(cosx) = limx→0+

=H
 x2 x2 
 
1 

*(−sinx)
cosx 
 tgx 
limx→0+

= −limx→0+

= (H)
 2x 2x 
 
1 

cos2x 
 1 1 
−limx→0+

= −limx→0+

= −

 2 2cos2x 2 
 1 
stąd limx→0+ f(x) = e−1/2 =

 e 
8 kwi 04:10