matematykaszkolna.pl
Równanie wielomianowe Jacek: 3x3+x2+x=2 Od czego zacząć? Poza − zgaduję − przeniesieniem 2 na lewą stronę. Próbowałem rozbić, próbowałem twierdzenia Bezout, i nic.
11 mar 18:06
Krzysiek60: A twierdzenie o pierwiastkach wymiernych wielomianu probowales
11 mar 18:10
Jacek: Odkryłem, że w(2/3)=0
11 mar 18:27
Krzysiek60:
 2 
To teraz dziel wielomian przez dwumian (x−

)
 3 
11 mar 18:30
Jacek: Mam, wyszło 3x2+3x+3 Teraz układam równanie (3x2+3x+3)*(x−2/3)=3x3+x2+x−2 Zgadza się?
11 mar 18:32
PW:
 2 
(3x2+3x+3)(x−

) =0
 3 
11 mar 18:35
Krzysiek60: Po co? Chyba ze do sprawdzenia czy dobrze policzyles Teraz rozkladasz na czynniki jesli sie da 3x2+3x+3=0 konie zadania
 2 
x=

 3 
11 mar 18:39
Jacek: 3x2+3x+3=0 mam rozłożyć na czynniki? Wyjdzie 3(x2+x+1)=0 Wtedy x =/=2/3 Co zrobiłem źle?
11 mar 18:53
Jacek: Chwila, chyba wiem (3x2+3x+3)(x−2/3)=0, zatem x=2/3, bo pierwszy nawias nie ma pierwiastka, tak?
11 mar 19:01
Krzysiek60: emotka
11 mar 19:05
Jacek: Dziękuję za pomoc!
11 mar 20:03