Przekształcenie funkcji
1313: Hej, mam problem z zadaniem dot. przekształceń funkcji. Mianowicie jest podany wykres funkcji
f(x) i trzeba naszkicować wykres funkcji h(x)=f(1−|x|).
Ja zrobiłam to w ten sposób:
1) dla x<0 bedzie h(x)=f(1+x) czyli przesuniecie o wektor [−1,0]
2) dla x≥0 bedzie h(x)=f(1−x) czyli po kolei:
f(x) −− przesunięcie o wektor [−1,0] −−> f(x+1) −− odbicie względem OY −−> f(−x+1)=f(1−x)
Ale mi to nie wychodzi i nie wiem co robie źle
Z góry bardzo dziekuje za wyjaśnienie
3 mar 18:19
Basia:
jeżeli f(x+1) odbijasz symetrycznie względem OY dostajesz f(−(x+1)) = f(−x−1)
podaj wzór funkcji f albo narysuj wykres; łatwiej będzie pokazać jak powinno być
3 mar 19:02
1313: Właśnie też tak sądziłam ale jak ostatnio robiłam przekształcenia funkcji to w dwóch
przypadkach tak to zrobiłam i wyszło jak miało być
Próbowałam ją nnarysować ale nie wyszło ale opisze ja jak wyglada
3 mar 19:11
1313: Od −∞ do −6 jest stala na −1
Od punktu (−6,−1) maleje do (−4,−3)
Od (−4,−3) rosnie do (−1,3)
Od (−1,3) do (4,3) jest stala
I potem od (4,3) maleje przechodzac przez (5,0)
3 mar 19:16
Mila:
1) Wykres f(x)
2) Symetria względem OY ⇒ wykres f(−x)
3) Przesunięcie o wektor [1,0]⇒ wykres f(−(x−1))=f(1−x)
4)Jeszcze raz symetria względem OY tylko tej części z prawej strony OY,
obie części są wykresem f(1−|x|)
Po kolacji narysuję przykładową funkcję.
3 mar 19:25
1313: Oki dziękuje i smacznego
3 mar 19:27
1313: Zrobiłam to w taki sposób i jest dobrze!
3 mar 19:48
Basia: żeby dostać h(x) dla x≥0 trzeba najpierw wykonać symetrię względem OY a potem przesunąć o
wektor [1;0]
wtedy będzie dobrze
np. h(0)=f(1) h(1) =f(0) h(4)=f(−3) h(5) = f(−4); h(7) = f(−6) itd.
albo najpierw przesunąć o wektor [−1;0] a potem wykonać symetrię względem OY
3 mar 19:50
Mila:
1)
f(x)=2x+1
2) S
OY⇒[Z[g(x)=f(−x)]=2
−x+1]
3) T
[1,0]⇒
h(x)=f(1−x)=21−x+1
4)S
OY wykresu dla x≥0⇒
s(x)=21−|x|+1
3 mar 19:59
1313: Basia: ja właśnie robiłam na początku tak jak Ty mówisz ale mi to nie wychodzilo powinno być
wtedy tak jakby jeszcze jedna jednostke w prawo
Nie wiem może nie powinnam rozbijać tego na
dwa przypadki..
3 mar 20:00
Basia: musiałeś się pomylić, bo jest dobrze;
popatrz:
h(7)=f(1−7) = f(−6)
jeżeli zrobisz najpierw symetrię względem OY będzie (−6,−1)→(6,−1)
przesunięcie [1;0] (6,−1)→(7,−1)
i tak dalej, ale faktycznie lepiej nie rozbijać na dwa przypadki, bo zaczyna się mieszać
3 mar 20:05
1313: Ale −6 jest mniejsze od zera czyli akurat dla tego punktu przesuniecie o jeden w lewo. A np dla
(4,3) odbicie OY dostane (−4,3) potem [1,0] to będzie (−3,3) a powinno być (−2,3). Albo czegoś
nie rozumiem
3 mar 20:15
Basia: ale to miało działać tylko dla dodatnich; myślalam, że o to Ci chodzi
w takim razie nieporozumienie
3 mar 20:30