2 mar 17:23
dyr: podnies do kwadratu
2 mar 17:28
xyz: matko jedyno nie licz tak
w sensie..
duzo latwiej bedzie jak wylicz iksy (za duzo ich nie bedzie − 1 lub dwa rozwiazania)
i podstawisz do poczatkowego rownania (czyli bez wyznaczania dziedziny)
w sensie to, ze
2x−5≥ 0 −−> x ≥ 5/2 to jeszcze ok, ale cala reszta
jakies " t " ... po co
przede wszystskim czy rownanie dobrze przepisane?
pod pierwszym pierwiastkiem jest
x−2+√2x−5
a pod drugim x+2 + 3√2x−5
moze czasem pod pierwszym tez ta trojka powinna byc?
2 mar 17:36
xyz: no i tak jak "dyr" napisal...
podnosimy do kwadratu (obie strony nieujemne − wiec luz co do dziedziny)
wiec jak mamy wzorek (a+b)2 = a2 + b2 + 2ab
√x−2 + √2x−5 + √x+2 + 3√2x−5 = 7√2 /2
(x−2+√2x−5) + (x+2+3√2x−5) + 2√(x−2+√2x−5)(x+2+3√2x−5) = 49*2
...
wydaje mi sie troche duzo do pisania wiec, ponawiam pytanie − na pewno jest git?
2 mar 17:41
kinia:): na pewno jest dobrze przepisane
2 mar 18:10
jc: Dobrze liczysz. |t+1| + |t+3|=14, t=5, 2x−5=5, x=5.
2 mar 18:14
jc: Oj, 2x−5=t2 = 25, x=15
2 mar 18:15
jc: Oj, 2x−5=t2 = 25, x=15
2 mar 18:16
jc: A może źle... nie będę przeskakiwał między okienkami.
Mamy jeszcze t=−9. Wtedy 2x−5=81, x=...
2 mar 18:23
kinia:): przez co mam pomnożyć jc to równanie, aby otrzymac to co napisales?
2 mar 18:24
jc: | 1 | | 1 | |
x−2+t = |
| (t2+5 − 4 + 2t) = |
| (t+1)2 |
| 2 | | 2 | |
| 1 | | 1 | |
x+2+3t= |
| (t2+5 + 4 + 6t) = |
| (t+3)2 |
| 2 | | 2 | |
|t+1|+|t+3|=14
Z dwóch rozwiązań t=5, t=−9 wybieramy dodatnie, które daje x = 15.
2 mar 18:32
jc: Mnożysz obie strony przez √2.
2 mar 18:33
kinia:): dziekuje jc
2 mar 18:47