matematykaszkolna.pl
całka dresi: Witam, mógłby ktoś wyjasnic mi jak policzyc taką całkę? Nie idzie mi ani podstawianiem, ani przez częściemotka ∫x*ex2dx
27 lut 20:43
Blee: jak nie idzie jak idzie t = x2
 dt 
dt = 2x dx −>

= x dx
 2 
i już masz
1 

∫et dt
2 
27 lut 20:45
dresi: Najwidoczniej źle podstawiałam, dzięki wielki
27 lut 20:46
PW: (ex2)'=ex2.2x ? czy już mi się mąci w głowie?
27 lut 20:47
PW: Widzę, że nie jest tak źle. Wcale bym nie stosował tej ceremonii z podstawianiem, po prostu widać.
27 lut 20:49
Blee: PW ... Ty to widzisz ... ja to widzę ... ale dla większości studentów jest to mało widoczne. Swego czasu jak się przygotowywałem z ludźmi z roku do egzaminu z RR'ów to oni siedzieli nad jakimś tam przykładem robili całą procedurę od początku do końca, gdzieś tam jakiś błąd zrobili i było hasło: "Bond, spójrz na to", ja podchodzę, patrzę na przykład i bez patrzenia na obliczenia zaczynam pisać przybliżone rozwiązanie (bez stałych). Po prostu wtedy tyle tego robiłem, że po prostu patrząc na przykład widziałem rozwiązanie. Jakby autor miał przerobione jakieś 1'000 całek to także by to widział od razu.
27 lut 20:55
jc: Przecież kluczem jest zauważenie, że mamy coś podobnego do ex2(x2)', a jak to widzimy, to możemy napisać wynik bo funkcja x→ex jest najłatwiejszą funkcją do różniczkowania i całkowania.
27 lut 21:10