cos(-11/4π) Oki: Oblicz: cos(− ¹¹₄π)= ? ma wyjść −^√2₂ a mi ciągle na plusie wychodzi najpierw wyrzucam minus przed nawias i mam −cos495 stopni, a później −cos(450+45) no to przechodzę na kofunkcje,a że jesteśmy w 2 ćwiartce (...w drugiej tylko sinus) to wychodzi mi sin45 stopni i nie wiem czemu w odpowiedzi jest minus Czy ktoś widzi błąd w moim rozumowaniu i pomoże mi go znaleźć?

annabb: Cos jest parzysta więc cos (−a)=cos (a)

Dobra kawa:

	11		11		3		3		1
cos(−		)pi= cos(		)pi= cos2		pi= cos		pi= −
	4		4		4		4		√2

Oki: wciąż nie wiem gdzie zrobiłam błąd, co znaczy, że jest parzysta?

annabb: Parzysta to jak ujemne sa takie same jak dodatnie czyli symetryczna względem osi OY

annabb: Błąd zrobiłaś wyciągając minus przed nawias..jak to okreslilas czyli pierwszy krok

Oki: czyli, że jak mam cosinus i minus przy pi to zawsze będzie tak jakby go nie było? opuszczam go po prostu?

aniabb: tak