matematykaszkolna.pl
calka marek:
 1 
Całka ∫

 2x2−12x+27 
 16 16x−48 
Wynik mi wyszedł

arctg

 144 72 
I nie wiem czy to jest poprawny, jakby ktos mogl sprawdzic.
24 lut 14:55
marek:
 8 (x−3)4 
Pomyłka, wynik to:

arctg

 72 72 
24 lut 14:57
marek: Jeszcze mam pytanie odnośnie tej całki ∫exsinxdx. Za pierwsze podstawienie zrobiłem u = sinx, u' = cosx, v'=ex, v = ex Wychodzi z tego sinxex−∫cos(x)ex. Później zrobiłem u= ex, u' = ex, v'=cosx, v =sinx Sumując wszystko wychodzi: −2sinex+∫exsinx Zauważamy rekurencję czyli: ∫exsinxdx = −2sinex+∫exsinx ∫exsinxdx = −sinxex I tutaj sie wynik nie zgadza, ze względu na drugie podstawienie, gdybym zrobił u = cosx, u' = −sinx, v'=ex, v = ex, to by wszystko dobrze wyszło, nie rozumiem czemu tak sie dzieje.
24 lut 15:19
grzest: Błędy rachunkowe w obu całkach. Poprawność całkowania możesz sprawdzić obliczając pochodna z wyniku całkowania. Prawidłowy wynik pierwszej całki:
 1 1 2(x−3) 

dx=

arctg

+C.
 2x2−12x+27 32 3 
"Zauważamy rekurencję czyli:" − tutaj sprawdż znaki przenoszonych wyrażeń.
24 lut 16:27
marek: A no prawda, w tym drugim przykladzie jest błąd, ale to w takim razie ∫exsinx mi sie wyzeruje
24 lut 18:19
marek: Tfu.... równoważne wyjdzie. Nie wiedziałem ze takie cos jest mozliwe, wtedy trzeba zrobić na odwrót tak?
24 lut 18:20
marek:
 1 x−3 
Ta druga całka wyszła mi

arctg

wiec ta końcówka się różni troche
 32 
32 

2 
 
 x 32 
od Twojej nie wiedzieć czemu. Skoro wzór jest ...arctg

gdzie x = x−3, a=

 a 2 
24 lut 18:27
grzest: Po pierwsze:
x−3 2(x−3) 

=

. Twój wynik jest taki sam jak mój.
32 

2 
 3 
Po drugie: ∫exsinxdx= u=ex dv=sinxdx du=exdx v=−cosx =excosx+∫excosx= u=ex dv=cosxdx du=exdx v=sinx Otrzymujemy więc równość ∫exsinxdx=excosx +exsinx−∫exsinx. Stąd mamy
 1 
∫exsinxdx=

ex(sinx−cosx)+C.
 2 
Inne podstawienia nie doprowadzą do rozwiązania całki.
24 lut 21:24
Mariusz: W drugiej całce dobór części nie jest aż taki ważny Jeżeli chcemy aby całka nam się zapętliła to wybór musi być konsekwentny Całka nie musi nam się zapętlić , gdy zaczniemy liczyć tę całkę obydwoma doborami części to dostaniemy układ równań z którego będziemy mogli ją obliczyć ∫exsin(x)dx Dokonajmy doboru części zaproponowanego przez Marka u=sin(x) dv=exdx du=cos(x)dx v=ex ∫exsin(x)dx=exsin(x)−∫excos(x)dx Jak pokazał Grzest jego dobór części też pasuje ∫exsin(x)dx u=ex dv=sin(x)dx du=exdx v=−cos(x) ∫exsin(x)dx=−excos(x)+∫excos(x)dx Mamy zatem układ równań ∫exsin(x)dx=exsin(x)−∫excos(x)dx ∫exsin(x)dx=−excos(x)+∫excos(x)dx z którego możemy policzyć zarówno całkę ∫exsin(x)dx jak i całkę ∫excos(x)dx
24 lut 22:04
marek: Czyli wybór jest ważny, myślałem ze obojętnie co weźmiemy to wyjdzie nam to samo. Ciekawe.
 x−3 
Wracając do

to przeciez podzielić to znaczy pomnożyć przez odwrotność czyli
 
32 

2 
 
 x−3 2 

*

czyli to co napisałem, nie czaje skąd masz tę swoją forme.
 1 32 
24 lut 22:22
marek: ah... ty usunąłeś niewymierność po rostu
24 lut 22:26
Mariusz: Marek wybór części nie jest ważny Możesz wybrać części tak ∫exsin(x)dx u=sin(x) dv=exdx du=cos(x)dx v=ex Otrzymasz wtedy całkę ∫exsin(x)dx=exsin(x)−∫excos(x)dx Jeśli w następnym całkowaniu przez części chcesz liczyć całkę ∫excos(x)dx to musisz części dobrać w ten sam sposób ∫excos(x)dx u=cos(x) dv=exdx du=−sin(x)dx v=ex ∫excos(x)dx=excos(x)+∫exsin(x)dx Podobnie jeśli chcesz liczyć całkując funkcję trygonometryczną ∫exsin(x)dx u=ex dv=sin(x)dx du=exdx v=−cos(x)dx ∫exsin(x)dx=−excos(x)+∫excos(x)dx Jeśli w następnym całkowaniu przez części chcesz liczyć całkę ∫excos(x)dx to musisz części dobrać w ten sam sposób ∫excos(x)dx u=ex dv=cos(x)dx du=exdx v=sin(x) ∫excos(x)dx=exsin(x)−∫exsin(x)dx Tak więc wybór części nie jest ważny tyle że całkując drugi raz bądź konsekwentny w swym wyborze
24 lut 23:11
marek: Ahhh.... rozumiem. Ja zrobiłem po prostu raz tak raz tak, nie myslalem, ze trzeba tak samo robić. Dzieki wielkie
25 lut 00:25
marek: sure albo ktos inny moze mi powiedziec, czy wynik tej całki to:
1 

(−ln|2x+1|+ln|2x|)
ln2 
 1 
Całka wyglądała tak: ∫

 2x+1 
28 lut 13:28
marek: Tam w pierwszym poście troche ta całka sie rozni od tej, bo tam była ze zmienną a, ale na to samo wychodzi. Chodzi mi tylko czy poprawnie to zrobiłem.
28 lut 13:30
marek:
28 lut 17:55
Mariusz: t=2x t=exln(2) dt=ln(2)exln(2)dx dt=ln(2)2xdx dt=ln(2)tdx
1dt 


=dx
ln(2)t 
1 1 


dt
ln(2) t(t+1) 
1 (t+1)−t 


dt
ln(2) t(t+1) 
1 dt dt 

(∫

−∫

)
ln(2) t t+1 
1 

(ln|t|−ln|t+1|)+C
ln(2) 
1 

(ln|2x|−ln|2x+1|)+C
ln(2) 
Dostałeś funkcję pierwotną ale mogłeś ją otrzymać nawet jeśli w obliczeniach popełniłeś kilka błędów
2 mar 05:04