matematykaszkolna.pl
nierówność Klaudia: jak rązwiązać tą nierówność : m3−4m2−4m+48>0 ?
21 lut 18:14
Klaudia: Pomoże ktoś Please
21 lut 21:30
PW: Uczyłaś się o wzorach Cardano?
21 lut 21:37
Eta: Jeżeli to zadanie ze szkoły średniej? to sprawdź czy wszystko dobrze przepisałaś ? Jeżeli ze studiów ... to skorzystaj ze wskazówki PW
21 lut 21:41
Eta: Klaudia ....zaniemówiłaś ? "Please" emotka
21 lut 21:50
PW: A, to odpuścimy. Ja i tak tych wzorów nie pamiętam emotka
21 lut 22:01
adam: −3 jest pierwiastkiem
21 lut 22:03
dar: Po co wzory Cardano? Poszukaj dzielnikow liczby 48
21 lut 22:06
Adamm: −3 nie jest pierwiastkiem
21 lut 22:07
adam: pochodna to 3m2−8m−4
21 lut 22:29
PW: A całka to
 1 4 

x4

m3−2m2+48m+C, C∊R.
 4 3 
21 lut 22:32
adam: i co z tego?
21 lut 23:20
PW: A co z tego, że pochodna to...?
21 lut 23:26
adam: można ekstrema wyliczyć
21 lut 23:30
adam: a z całki nic
21 lut 23:30
Adamm: z całki można wyliczyć pole pod wykresem
21 lut 23:32
PW: Co mają ekstrema do miejsc zerowych? A całka i owszem − gdyby umiał bez pochodnej znaleźć, gdzie ma ekstremum, to...
21 lut 23:34
Klaudia: Całek nie znam. wydaje mi się, że to jako nierówność wielomianowa, ale szukałam pieriastkówi nie mogę znaleźć, a −3 też nie jest pierwiastkiem
22 lut 10:03
Klaudia: Tu mam treść zadania i swoje rozwiązanie: https://www.dropbox.com/s/j947y3zz1j4chlm/20180222_100511.jpg?dl=0
22 lut 10:08
PW: rysunekZ tą całką to był żart − przekomarzanie się ze złymi pomysłami adama. Jeżeli się nie uczyłaś o wzorach Cardano, to nie rozwiążesz tej nierówności. Posługując się pochodną możesz znaleźć ekstrema, co przekona o istnieniu tylko jednego pierwiastka wielomianu. Można różnymi metodami szukać przybliżenia tego pierwiastka. Na przykład: w(−3)=−27−36+12+48<0 − pierwiastek jest nieco większy od (−3) (patrz rysunek, na którym widać tylko fragmencik wykresu, bo wielomian jest dobrany złośliwie, nie zmieści się w tej skali zbyt wiele). w(−2,9)=−24,389−33,64+11,6+48=1,571>0 Szukany pierwiastek jest więc w przedziale (−3, −2,9). Dla mało wybrednych mamy więc przybliżone rozwiązanie: w(m)>0 dla m≥−2,9, w(m)<0 dla m≤−3. Liczba m, dla której w(m)=0 jest do dokładnego obliczenia paskudnymi wzorami Cardano.
22 lut 10:36
PW: No tak, wzięłaś ze środka swojego rozwiązania zupełnie innego zadania jakąś nierówność i kazałaś ją rozwiązywać dla wszystkich m, co jest w tamtym zadaniu zbędne. Podstawowa zasada na forum: PODAJ DOKŁADNĄ TREŚĆ ZADANIA (a nie swoje sugestie czy domysły). Nie chce mi się z tobą gadać.
22 lut 10:43
aniabb: m>4
22 lut 10:49
Klaudia: Ale wiem o co chodzi w zadaniu, doprowadziłam rozwiązywanie do tej postaci nierówności i chyba o to w tym chodzi. Mam natomiast problem z jej rozwiązaniem, aby uzyskany wynik połączyć z dziedziną. Nie potrafię tego zrobić i dlatego szukam pomocy na forum.
22 lut 11:52
sxl: Ahh, może po kolei. 1. Wyznaczasz dziedzinę 2. Szukasz dzielników wyrazu wolnego 3. Zapisujesz w najprostszej postaci 4. Rozwiązania zaznaczasz na osi liczbowej 5. Rysujesz krzywą przechodzącą przez pierwiastki (jeśli pierwiastek jest podwójny, poczwórny itd to krzywa odbija, a jeśli nie to przechodzi dalej) 6. Zaznaczasz na osi liczbowej takimi kreseczkami te obszary, które spełniają założenia zadania, tzn. w twoim przypadku są większe od 0 −−−> wszystko co będzie nad osią liczbową 7. Sprawdzasz czy dziedzina wyklucza Ci jakieś rozwiązania − jeśli tak to je odrzucasz, jeśli nie zapisujesz przedział, który jest Twoją odpowiedzią do zadania
22 lut 11:59
sxl: Skoro masz nierówności wielomianowe to zapewne równania wielomianowe już miałaś, zatem myślę, że sobie poradzisz. Powodzenia.
22 lut 12:01
aniabb: ponieważ jest trochę wredny ten przykład i nic nie możesz znaleźć zauważasz szukając, że dla wszystkich sprawdzanych dodatnich podzielników reszty są dodanie a dopiero od −3 są ujemne więc podejrzewasz że pierwiastek jest około −3 a ponieważ Twoja dziedzina zaczyna się od 4 to np. liczysz pochodną i okazuje się że w tym przedziale cały czas rośnie więc spełnia warunki a z kolei dla ujemnych cały czas maleje więc nie zawróci do zera emotka
22 lut 12:17
Benny: Źle rozpisana suma sześcianów. Powinno być (x1+x2)((x1+x2)2−3x1x2) I nierówność m3−4m2−12m+48>0 (m−4)(m−23)(m+23)>0
22 lut 12:18
Klaudia: Ahhhh.... dzięki wielkie Benny, taki błąd a tyle zamieszaniaemotka
22 lut 12:31
Mariusz: "Jeżeli się nie uczyłaś o wzorach Cardano, to nie rozwiążesz tej nierówności" Otóż tutaj PW kłamie bo wszystko co potrzebne było jeszcze niedawno w liceum Przydadzą się : schemat Hornera (można go zastąpić podstawieniem) wzory skróconego mnożenia wzory Vieta równanie kwadratowe Twierdzenie Bezouta trygonometria Gdybyśmy mogli używać zespolonych to twierdzenie Bezouta można by zastąpić pierwiastkami z jedynki a do trygonometrii doszlibyśmy ze wzoru de Moivre m3−4m2−4m+48>0 Można rozwiązać sposobami znanymi licealiście m3−4m2−4m+48=0 Zastosujmy schemat Hornera aby uzyskać sumę potęg dwumianu (x−a) 1 −4 −4 48 4/3 1 −8/3 −68/9 1024/27 4/3 1 −4/3 −28/3 4/3 1 0 4/3 1
 4 28 4 1024 
(m−

)3

(m−

)+

=0
 3 3 3 27 
 4 
y=m−

 3 
 28 1024 
y3

y+

=0
 3 27 
y=u+v
 28 1024 
(u+v)3

(u+v)+

=0
 3 27 
 28 1024 
u3+3u2v+3uv2+v3

(u+v)+

=0
 3 27 
 1024 28 
u3+v3+

+3u2v+3uv2

(u+v)=0
 27 3 
 1024 28 
u3+v3+

+3(u+v)(uv−

)=0
 27 9 
 1024 
u3+v3+

=0
 27 
 28 
3(u+v)(uv−

)=0
 9 
 1024 
u3+v3=−

 27 
 28 
uv=

 9 
 1024 
u3+v3=−

 27 
 21952 
u3v3=

 729 
 1024 21952 
t2+

t+

=0
 27 729 
 512 240192 
(t+

)2

=0
 27 729 
 512−240192 512+240192 
(t+

)(t+

)=0
 27 27 
 1 
u3=

(−512−240192)
 27 
 1 
v3=

(−512+240192)
 27 
 1 
y=

(3−512−240192+3−512+240192)
 3 
 4 1 
m−

=

(3−512−240192+3−512+240192)
 3 3 
 1 
m=

(3−512−240192+3−512+240192+4)
 3 
Aby sprawdzić czy to jedyny pierwiastek równania dzielisz wielomian przez dwumian Licealista powinien sobie poradzić z równaniem (nierównością) wielomianowym trzeciego stopnia
24 lut 05:03
Timor i pumba: A świstak i td ...
24 lut 09:22
Klaudia: Wow
25 lut 19:08
Mariusz: Powyższy sposób działa także dla równań czwartego stopnia W przypadku równań czwartego stopnia oprócz powyższego sposobu działa też pomysł z rozłożeniem wielomianu na iloczyn dwóch trójmianów kwadratowych Jeśli chodzi o rozkład wielomianu czwartego stopnia na iloczyn dwóch trójmianów kwadratowych to sposób z zapisaniem trójmianów kwadratowych w postaci ogólnej z użyciem współczynników nieoznaczonych, wymnożeniem tych trójmianów kwadratowych , porównaniem współczynników i zapisaniem w postaci układu równań może wymagać więcej obliczeń niż sposób z rozkładem najpierw na różnicę kwadratów Zamiast współczynników nieoznaczonych używasz wtedy wzorów skróconego mnożenia oraz wyróżnika trójmianu kwadratowego Licealista powinien sobie poradzić także z równaniem czwartego stopnia wykorzystując pomysł z rozkładem wielomianu czwartego stopnia na iloczyn dwóch trójmianów kwadratowych Równanie czwartego stopnia prowadzi na ogół do równania trzeciego stopnia bądź równania szóstego stopnia sprowadzalnego do równania trzeciego stopnia
27 lut 02:08
PW: Już nie będę kłamał. Rzeczywiście maturzysta powinien sobie z tym poradzić.
27 lut 02:09
Mariusz: PW śledzisz program liceum ? schemat Hornera (można go zastąpić podstawieniem ) wzory skróconego mnożenia wzory Vieta równanie kwadratowe Twierdzenie Bezouta trygonometria (np wzór na sinusa i cosinusa sumy) Przydałyby się jakieś wiadomości o funkcjach aby zdefiniować sobie funkcje odwrotną do trygonometrycznej Jeśli chodzi o równanie czwartego stopnia to aby je sprowadzić do równania trzeciego stopnia to wystarczą wzory skróconego mnożenia i wyróżnik trójmianu kwadratowego Użycie trygonometrii powinno sprawić że liczby zespolone nie będą potrzebne a tych liczb nie ma w liceum
27 lut 10:59
Maciess: Pytanie do pana Mariusza. Czy metoda której pan używa do równań 3 stopnia to to samo co na tej stonie? http://www.kowalskimateusz.pl/rozwiazywania-rownan-wielomianowych/ Pierwszy raz się spotykam z taką metodą rozwiązywania, a w żadnym swoim podręczniku jej nie mam, więc nie wiem czy jest to w programie. Chyba, że mam jakąś gorszą szkołeemotka
27 lut 12:14
Krzysiek60: Tak Mozesz sobie o niej poczytac w ksiazce Algebra wyzsza W Sierpinki lub Mostwowski Elelmty algebry wyzszsej .
27 lut 15:45
iteRacj@: @Mariusz CKE podaje, że w maju 2017 17,25% tych, którzy do egzaminu maturalnego przystąpili, nie zdało matematyki. Żeby zdawać musieli być do matury dopuszczeni czyli znać cały materiał szkoły średniej, a mimo to nie zdołali na podstawie uzyskać 30% punktów. Ci na pewno nie poradziliby sobie z "równaniem czwartego stopnia, wykorzystując pomysł z rozkładem wielomianu czwartego stopnia na iloczyn dwóch trójmianów kwadratowych bądź równaniem szóstego stopnia sprowadzalnego do równania trzeciego stopnia". A pozostali czy by sobie poradzili i czy chcieliby korzystać z rozwiązań, które podajesz (np. wpis z 24 lut 2018 05:03)? Mam wątpliwości...
27 lut 16:19