Pytanie dot. zadań z dowodem
huk:
Dobry wieczór, mam pytanie dotyczące zadań dowodowych.
Czy zawsze należy "iść" z lewej strony do prawej?
Jedna nauczycielka powiedziała mi, że tak, a z kolei drugi matematyk rozwiązuje tak równania
(przekształca lewą i prawą stronę, przenosi często prawą na lewą, itp.), że wychodzi na końcu
zazwyczaj 0=0, czyli L=P i to koniec dowodu, tylko że według mnie wykazał tym, że 0=0, a nie
wykazał tego, czego powinien na początku jakiegoś zadania, czyli jakiegoś wyrażenia, które
równa się innemu wyrażeniu. Czy się mylę? Gdybym wykazała, że prawa strona równa się lewej
(mimo że w treści zadania lewa ma się równać prawej) na maturze, to uznaliby mi to?
Czy taka czynność byłaby w ogóle poprawna?
18 lut 23:04
jc: Można w przeróżny sposób (zależnie od dowodzonej równości i naszych upodobań)
(1) L=A=B=...=P
(2) L=P ⇔ A=B ⇔ 0=0 lub inna oczywistość
(3) L−P=X=Y=...=0
(4) L=A=...=R, P=X=...=R
18 lut 23:22
huk: Więc nie ma problemu, jeśli z tezy udowodnię założenie?
18 lut 23:49
jc: Z założenia ma wynikać teza, nie odwrotnie.
18 lut 23:55
Adamm:
jeśli będziemy przechodzić za pomocą przejść równoważnych, to możemy
wyjść z tezy do założenia
18 lut 23:57
huk: Czyli jeśli natknę się na zadania z:
− Wykaż, że: ... = ... , to wtedy mogę dochodzić do tego jak chcę, przenosić jedną stronę
na drugą, mnożyć, dzielić itd.
− Udowodnij, że jeżeli ... , to ... . A tutaj z "jeżeli" mam dojść do tezy.
(lub z tezy posłużyć się równoważnością)
Dziękuję za wyjaśnienie wątpliwości.
19 lut 00:17
Adamm: nie do końca
przykład
wykaż że −2=2
(−2)2=22
4=4
tutaj też nie możesz robić to w ten sposób (tutaj to też jest rozumowanie postaci
z tezy do założenia)
19 lut 00:25
Adamm: wiem, głupi przykład, bo nikt by ci nie kazał udowodnić czegoś co prawdą nie jest
ale chciałem ci coś po prostu uświadomić
19 lut 00:39